Wiceminister rozwoju: zachęcamy firmy, które przeżywają kłopoty, do utrzymywania miejsc pracy
2020-03-30, 18:03 | aktualizacja 2020-03-30, 20:03
- Zgodnie z ustawą wsparcie dla osób samozatrudnionych bądź pracujących na umowę zlecenie jest na jeden miesiąc. Ale jeśli będzie wymagała tego sytuacja, tę pomoc będzie można rozciągnąć na drugi i trzeci miesiąc - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia wiceminister rozwoju Krzysztof Mazur. Odniósł się do "tarczy antykryzysowej" i rządowej pomocy dla polskich przedsiębiorców.
Posłuchaj
W poniedziałek po południu Senat rozpoczął posiedzenie, podczas którego rozpatruje ustawy dotyczące walki z epidemią koronawirusa i jej skutków. Chodzi o pakiet ustaw składających się na tzw. tarczę antykryzysową. Znalazło się w niej zaproponowanych przez Ministerstwo Finansów wiele rozwiązań, które mają ułatwić funkcjonowanie przedsiębiorcom w dobie kryzysu. Wśród nich są zapisy mówiące o tym, że deklarację PIT można złożyć do 30 kwietnia, ale nie przewidziano sankcji za złożenie deklaracji i zapłatę podatku do 31 maja 2020.
"Takiego rozwiązania nie ma w innych krajach"
Gość "Pulsu Trójki" wyjaśniał kwestię pomocy osobom samozatrudnionym lub pracującym na umowę zlecenie, które mogą otrzymać 80 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli 2080 zł netto. - Zgodnie z ustawą wsparcie dla takich osób jest na jeden miesiąc. Ale jeśli będzie wymagała tego sytuacja, tę pomoc będzie można rozciągnąć na drugi i trzeci miesiąc - zaznaczył Krzysztof Mazur.
Wiceminister rozwoju dodał, że "to sytuacja bez precedensu". - Mówimy tu o osobach na tzw. umowach śmieciowych, a więc bez stałego zatrudnienia, którym państwo pomaga w ten sposób, że bierze na siebie ryzyko tego, co teraz się dzieje. Wydaje mi się, że to sytuacja zupełnie wyjątkowa. Śledzimy to, co proponują inne państwa i widzimy, że takiego rozwiązania nie ma w innych europejskich krajach - podkreślił gość audycji.
Krótsze wnioski
Krzysztof Mazur przypomniał, że samozatrudnieni oraz będący na tzw. śmieciówkach otrzymają pomoc, jeśli ich przychód w lutym nie przekroczył kwoty 15 tys. 681 zł. Zaznaczył, że w tym celu konieczne jest złożenie odpowiedniego wniosku do ZUS. - Ale wniosek ten nie będzie liczył kilkunastu czy kilku stron, a jedną, i to nie całą. Jeszcze niedawno w internecie było głośno, że np. firmy musiały wypełniać bardzo gruby formularz, ale wiązało się to z tym, że trzeba było udowodnić, że nie przekracza się pomocy de minimis, którą do tej pory Unia Europejska skwapliwie sprawdzała. Po naszej interwencji w Brukseli odstąpiono od tego, dzięki czemu wniosek jest bardzo krótki i prosty - wyjaśnił wiceminister rozwoju.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Dodał, że państwo myśli również o bezrobotnych, ale tłumaczył, dlaczego najpierw podjęło się wsparcia pracowników. - Z tego względu, że mamy rynek pracownika. Skupiliśmy się na tym, żeby zachęcać firmy, które dzisiaj przeżywają kłopoty, by utrzymywały miejsca pracy - powiedział Krzysztof Mazur.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Kuba Strzyczkowski
Gość: Krzysztof Mazur (wiceminister rozwoju)
Data emisji: 30.03.2020
Godzina emisji: 17.45
bb/