Żel antybakteryjny i mydło. Czym myć ręce, by uniknąć zakażenia?
2020-03-11, 07:03 | aktualizacja 2020-03-11, 13:03
W ciągu dnia dotykamy niezliczonej ilości przedmiotów, a później naszych nosów, ust i oczu, gdzie znajdują się błony śluzowe, przez które koronawirus z łatwością może dostać się do naszego organizmu. Dlatego należy myć dłonie jak najczęściej i to przez 30 sekund. No dobrze, ale czym?
Posłuchaj
– Wirusy i bakterie są przyklejone do warstwy brudu na naszych dłoniach. To działa trochę tak jak karteczka samoprzylepna do robienia notatek. Jeżeli jej część posmarowaną klejem co chwila przykleimy na jakiś przedmiot, to za chwilę okaże się, że ta część jest po prostu brudna. Dzięki zastosowaniu mydła te wirusy po prostu spływają z naszych dłoni – wyjaśnia dr Tomasz Rożek. – Mydło nie powoduje, że osłonka białkowa, która chroni materiał genetyczny, zostaje uszkodzona, natomiast dzięki temu, że myjemy dłonie mydłem, po prostu pozbywamy się wirusa. Żele alkoholowe niszczą wirusa. Można używać jednego i drugiego, a efekt końcowy będzie bardzo podobny – podsumowuje.

Żel antybakteryjny – zrób to sam!
W obliczu zagrożenia koronawirusem wszelkie środki do dezynfekcji błyskawicznie znikają ze sklepowych półek. Jest jednak sposób na szybkie i łatwe przygotowanie detergentu w domu, z produktów dostępnych w aptekach i drogeriach.
Do przygotowania najprostszej wersji żelu dezynfekującego potrzebujemy:
- 1-2 łyżki wysokoprocentowego alkoholu (spirytusu lub spirytusu salicylowego), który ma właściwości odkażające;
- 1/4 szklanki żelu aloesowego (dla nawilżenia i odpowiedniej konsystencji);
- 30 kropli olejku herbacianego (znanego jako środek antyseptyczny i przeciwgrzybiczy);
Wymienione składniki umieszczamy w jednym naczyniu (np. szklanym słoiku) i wstrząsamy, aż dobrze się połączą. Gotowe!

***
Tytuł audycji: Pytania z kosmosu
Autorzy: Tomasz Rożek, Marcin Łukawski
Data emisji: 11.03.2020
Godzina emisji: 7.16
kr/ml