Jan Parys: dotychczas Francja stosowała pogardliwy ton wobec Polski
2020-02-03, 19:02 | aktualizacja 2020-02-03, 19:02
- To, że wizyta trwa kilka dni i prezydent Emmanuel Macrone zabrał ze sobą czterech ważnych ministrów, podkreśla rangę tego wydarzenia - mówił w Programie 3 Polskiego Radia Jan Parys, były minister obrony narodowej. - Zresztą polska strona też przywitała prezydenta Francji bardzo uroczyście - dodał.
Posłuchaj
Emmanuel Macron rozpoczął dwudniową oficjalną wizytę w Polsce od spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. Spotkanie z szefem polskiego rządu była kolejnym punktem wizyty. To pierwsza od siedmiu lat wizyta francuskiego prezydenta w Polsce.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem RP Andrzejem Dudą, prezydent Francji podkreślał bliskość łączącą nasze kraje. Emmanuel Macron wskazywał, że Francja jest czwartym co do wielkości inwestorem w Polsce. Zapowiedział także zwołanie szczytu Trójkąta Weimarskiego.
- Pytanie co z tych spotkań wyniknie. Czy prezydent Francji utrzyma ciepłą opinię o naszym kraju i wolę współprace. Czy będzie to coś trwałego, czy to też chwilowy przypływ optymizmu i nastąpi po nim chłód i niechęć - zastanawiał się w "Pulsie Trójki" Jan Parys.
Relacje polsko-francuskie
W komentarzach dotyczących wizyty prezydenta Francji w Polsce przeważa opinia o ociepleniu stosunków na linii Polska-Francja. - Przez ostatnich kilka lat był pewien kłopot. Francja właściwie nie miała ochoty na współpracę i ostatnie poważne spotkania na najwyższym szczeblu miały miejsce, gdy Beata Szydło, jako premier, była z wizytą w Paryżu - wskazywał gość radiowej Trójki.
- Później dyplomacja francuska próbowała zajść nas od tyłu, tzn. rozbić Trójmorze, rozbić solidarność Grupy Wyszechradzkiej, a wobec Polski stosować ton pogardliwy - ocenił.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzący: Mariusz Krzemiński
Gość: Jan Parys (były minister obrony narodowej)
Data emisji: 03.02.2020
Godzina emisji: 17.45
kstar