Reklama

reklama

Samotnie przez Antarktydę. Jacek Libucha trzecim Polakiem, który samodzielnie zdobył biegun południowy

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Samotnie przez Antarktydę. Jacek Libucha trzecim Polakiem, który samodzielnie zdobył biegun południowy
Jacek LibuchaFoto: mat. promocyjne/libuchasouthpole.pl

Jacek Libucha, z zawodu biznesmen, a podróżnik z pasji, 5 stycznia w pojedynkę zdobył biegun południowy. Tym samym dołączył do Marka Kamińskiego, który w 1995 roku doszedł tam samodzielnie jako pierwszy oraz do Małgorzaty Wojtaczki, która powtórzyła jego wyczyn w 2017 roku.

Posłuchaj

Na biegun południowy bez wsparcia z zewnątrz (Świat z Lotu Drozda/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Pokonał odległość 1141 kilometrów w temperaturach sięgających nawet -40 stopni Celsjusza, ciągnąc za sobą 100-kilogramowe sanie. Planowana przez kilka lat wyprawa zajęła mu 53 dni – Były momenty podbramkowe, ale każdego dnia nie traciłem wiary. Parłem do przodu i wymyślałem coraz to nowe sposoby na to, by obejść trudności – mówił Jacek Libucha.

– Były momenty podbramkowe, ale każdego dnia nie traciłem wiary – mówił Jacek Libucha   Foto: mat. promocyjne/libuchasouthpole.pl – Były momenty podbramkowe, ale każdego dnia nie traciłem wiary – mówił Jacek Libucha Foto: mat. promocyjne/libuchasouthpole.pl

Jakie "sytuacje podbramkowe" podróżnik miał na myśli? – Tam zdarzyło się drugi raz z rzędu coś, co rzadko się zdarza. W listopadzie padał śnieg 9 dni z rzędu i to przy dużych wiatrach sztormowych. Po różnych konsultacjach bardzo ostrożnie zakładałem, że pierwszy stopień pokonam w 7 dni. Po dziesięciu dniach nadal byłem 25-30 kilometrów od pierwszego stopnia. Już zaczęła się obawa, że zabraknie jedzenia i że w tym tempie będę musiał wyczarować ekstra paliwo albo nadgonić. Braków nie da się nadgonić w ciągu dnia, ale taka duża wyprawa ma to do siebie, że trwa bardzo długo i da się tym zarządzić. Żonglowałem planem żywieniowym, który wyznacza rytm dnia i to, co jesteśmy w stanie zrobić – opowiadał.

W osiągnięciu celu naszemu bohaterowi nie pomogły tylko samozaparcie i lata przygotowań, ale także czas spędzony jako zawodowy żołnierz – Planując taką wyprawę trzeba dobrze poznać swoje możliwości – na treningach, na krótszych wyprawach. Trzeba założyć pewien "czasokres", w którym to się pokona. Moja wcześniejsza kariera wojskowa bardzo pomogła. Byłem przeszkolony w terenach arktycznych z armią norweską. Wtedy jeszcze nie złapałem bakcyla, ale wiedziałem, z czym się mierzę.


Jacek Libucha zdobył biegun południowy w 53 dni, 4 godziny i 1 minutę  Foto: mat. promocyjne/libuchasouthpole.pl Jacek Libucha zdobył biegun południowy w 53 dni, 4 godziny i 1 minutę Foto: mat. promocyjne/libuchasouthpole.pl

Ponadto w audycji:

  • Mniejszości etniczne i narodowe liczą setki, tysiace, a czasem nawet miliony ludzi. A co, jeżeli taką mniejszość tworzy jeden człowiek, i to w Afganistanie?;
  • Kostaryka jednym z najszczęśliwszych państw na świecie.

***

Tytuł audycji: Świat z lotu Drozda
Prowadzi:
 Paweł Drozd
Goście: Jacek Libucha (podróżnik, menadżer w przemyśle energetycznym), Jagoda Grondecka (Iranistka, publicystka i komentatorka ds. bliskowschodnich), Magdalena Ładanaj (znawczyni Kostaryki)
Data emisji: 26.01.2020
Godzina emisji: 8.06

kr/mat. promocyjne

Polecane