Szef GIS: jesteśmy inspekcją, która musi zakładać najgorsze scenariusze

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

– Najgorszym scenariuszem mogło być to, że będzie zagrożenie jeśli chodzi o wodę pitną (...) My jesteśmy inspekcją, która ma zakładać najgorsze scenariusze – mówił na antenie radiowej Trójki Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.

Posłuchaj

Szef GIS przekonywał, że jego podlegająca mu instytucja musi zawsze zakładać najgorsze (Puls Trojki)
+
Dodaj do playlisty
+

Po awarii kolektora odprowadzającego nieczystości do oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie Główny Inspektorat Sanitarny wydał wiele ostrzeżeń m.in. żeby nie wchodzić do Wisły, nie pozwalać na picie wody z niej zwierzętom czy żeby się w niej nie kąpać.  

Czytaj więcej
rurociag-czajka-Wisla-Eastnews-1200.jpg
Kontrola w firmach utylizujących odpady z "Czajki". Są pierwsze nieprawidłowości

– Teraz jest bezpiecznie, ścieki płyną tam, gdzie powinny płynąć, nurtem rzeki. Są bezpieczne wodociągi w Płocku. To był wielki problem, że ta fala mogła dopłynąć do Płocka, a Płock pobiera wodę w dużej mierze właśnie z koryta Wisły i było istotne zagrożenie – tłumaczył Jarosław Pinkas. 

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

– My jesteśmy inspekcją, która ma zakładać najgorsze scenariusze. Dlatego najgorszym scenariuszem mogło być to, że będzie zagrożenie jeśli chodzi o wodę pitną. Poza tym fatalną rzeczą było to, że Wisła w sierpniu miała najniższy stan w historii, także do bardzo małej ilości wody wpływały gigantyczne ilości ścieków – dodał.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji. 

***

Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Jarosław Pinkas (Główny Inspektor Sanitarny)
Data emisji: 25.10.2019
Godzina emisji: 17.45

dcz/gs

Polecane