Jak opowiadać o historii we współczesnym kinie?
2019-09-26, 22:09 | aktualizacja 2019-09-27, 13:09
XI Festiwal Niepokorni Niezłomni Wyklęci w Gdyni to okazja do podsumowania kwestii sposobu opowiadania o najnowszej historii w ciągu minionej dekady.
Posłuchaj

Mamy za sobą etap odkrywania tematu zbrojnej walki po wojnie. Teraz czas na pytania, czy ten temat nie został zbytnio wyeksploatowany i nie stał się rutyną? Czy ten filmowy gatunek nie czeka na jakieś nowe spojrzenie?
Czy zwolennicy legendy Wyklętych umieją rozliczyć się z zarzutami wobec tego, co w powojennej walce nie było zaszczytne? A jak wyglądają opowieści o epoce Solidarności? Może przedstawiana jest w zbyt przesłodzony sposób?
– Pierwsza edycja naszego festiwalu nie różniła się programowo znacznie założeniami od tego, co mamy obecnie. Podobny był wtedy pomysł na opowiadanie historii – pokazy filmowe, panele dyskusyjne, duży nacisk na spotkania z młodzieżą i spektakl teatralny. Od początku postawiliśmy sobie wysoko poprzeczkę. Wiedzieliśmy, że musi to być obudowane kulturą wysoką – mówi twórca Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci, Arkadiusz Gołębiewski.
– Od kilku lat obserwuję, że Festiwal NNW urósł z imprezy trochę środowiskowej, do dużego wydarzenia, gdzie naprawdę dużo się dzieje. Staje się to porównywalne do Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, najzupełniej serio, choćby przez to, że dziś pokazywał swój film Jan Jakub Kolski, jutro wyświetlane będą "Legiony" – dodaje Tomasz Potkaj.
– FPFF w Gdyni różni się od Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Gdyni tym, że inni ludzie, o innej wrażliwości, robią zupełnie inne filmy. To jest obraz zróżnicowania wizji i sposobu myślenia o historii, stosunku do niej. Polskie kino, tam, gdzie ono dotyka czasami historii, ma zwykle zupełnie inne i odrębne wizje, niż to, co jest pokazywane tutaj poprzez inną formułę – stwierdza Krzysztof Nowak.
– Czasami wydaje mi się, że dla środowiska filmowego, opowiadanie o Polsce w sposób patriotyczny jest jakimś obciachem. Dobrym przykładem jest film "Kurier", który pokazuje podejście "zrobić, ale się nie angażować" – ocenia Paweł Nowacki.
Czy angażowanie twórców zagranicznych do filmów o polskiej historii jest dobrym pomysłem? Z jakich, zdaniem gości Piotra Semki, wzorców powinni czerpać polscy twórcy kina historycznego? Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Piotr Semka
Goście: Arkadiusz Gołębiewski – twórca FNNW, Paweł Nowacki (dziennikarz) Kinga Hałacińska (dziennikarka), Tomasz Potkaj (dziennikarz), Krzysztof Nowak (dziennikarz, reżyser filmów dokumentalnych, autor filmów o ludziach "Solidarności")
Data emisji: 26.09.2019
Godzina emisji: 21.11
ml