Czytamy "Sanatorium Pod Klepsydrą" w Trójce!
2019-09-05, 11:09 | aktualizacja 2019-09-05, 15:09
Kolejny rok przyłączamy się na swój sposób do Narodowego Czytania (miłosne sceny z "Quo Vadis", reżyserzy grają postaci z "Wesela", młodzi aktorzy interpretujący "Przedwiośnie").
Tym razem mieliśmy do wyboru jedną z małych form prozatorskich. Decyzja była oczywista. Przeczytamy opowiadanie Brunona Schulza z tomu "Sanatorium Pod Klepsydrą" (pierwsze wydanie – 1937) p.t. "Mój ojciec wstępuje do strażaków". Nigdy dotąd (przynajmniej w XXI wieku) nie mieliśmy okazji prezentować prozy Schulza, która wszak poza plastycznymi baśniowo – realistycznymi opisami odwołuje się do bogatego świata dźwięków. "W pierwszych dniach października powracaliśmy z matką z letniska, położonego w sąsiednim departamencie kraju, w lesistym dorzeczu Słotwinki, przesączonym źródlanym szmerem tysiąca strumieni. Mając jeszcze w uszach szelest olszyn, przetykany świegotem ptaków, jechaliśmy w wielkiej starej landarze (…) w głębokiej aksamitem wyścielanej alkowie, w którą karta po karcie zapadały przez okno kolorowe obrazy pejzażu, jakby tasowane powoli z ręki do ręki."

To zaledwie pierwszy akapit wybranego opowiadania, pokazujący swoistą onomatopeiczność narracji Schulza. Świat dźwięków był bowiem równie ważny dla niego, jak pejzaż, barwa, kształt czy choćby w pierwszym ze zbiorów opowiadań – "Sklepy cynamonowe" – zapach. Podjęliśmy więc przy okazji Narodowego Czytania próbę zmierzenia z tą "republiką dźwięków", jakże kuszącą w "teatrze wyobraźni". Nie jesteśmy teatrem, nie dysponujemy jego środkami ani czasem potrzebnym, by te dźwięki oddać, po prostu przeczytamy i tylko fragmenty opowiadania. Stanowi ono rodzaj wspomnienia narratora – małego Józefa – który nie był pewien, czy historia strażackiego ekscesu Ojca była prawdziwa, czy tylko przyśniła mu się, za to – jak!
Opowiadanie składa się z dwóch różnych części: modernistyczno-opisowej oraz groteskowo-onirycznej. Czy udało nam się je oddać, interpretując i dobierając dźwięki , przekonamy się, zdając sobie sprawę, że do tego typu lektury nie mieliśmy w Trójce możliwości przyzwyczaić się.

Do przeczytania opowiadania zaprosiliśmy aktora, który brawurowo wcielił się w rolę narratora w słuchowisku dla Sceny Teatralnej Trójki wg opowiadań Gombrowicza ("Tancerz mecenasa Kraykowskiego/Dziewictwo", patrz: pierwsza wakacyjna premiera) – Łukasza Lewandowskiego. Lekturze będą towarzyszyły kompozycje teatralne Adama Żuchowskiego, kierownika muzycznego Teatru Atelier w Sopocie, kontrabasisty, jazzmana.
***
Zapraszamy w przeddzień Narodowego Czytania 2019, czyli w piątek 6 września około godz. 11.45.
Barbara Marcinik, Ewa Redel, Janusz Deblessem i Kuba Sadowski.