Kopalnia złota ery atomowej w Sudetach
2019-08-21, 00:08 | aktualizacja 2019-08-22, 13:08
Mało znanym faktem jest, że w trwającej ponad 70 lat historii energetyki jądrowej swoją rolę odegrała również Polska.
Posłuchaj
Program atomowy wprowadzono w sudeckich miejscowościach Kowary, Miedzianka i Radoniów. To tam, najpierw nazistowskie Niemcy, następnie zaś znajdująca się w sowieckiej strefie wpływów Polska, wydobywały uran – źródło izotopu 235, który potrzebny był do budowy radzieckiej bomby atomowej. Jak wyglądało wydobycie w Sudetach od końca lat 40. do pierwszej połowy lat 70.? Jak do pracy w kopalni werbowano górników i w jakich warunkach oni pracowali? Kto nadzorował ich pracę?
– Z werbowaniem górników do pracy w nowym sektorze przemysłu wydobywczego od początku był problem. Jeżdżono głównie na Górny Śląsk i tam próbowano znaleźć chętnych do pracy, nie mówiąc, przy czym się będzie pracowało, ale oferując duże zarobki. I rzeczywiście w taki sposób udawało się ściągać pracowników. Pracownicy nie mieli żądnej świadomości tego, przy czym pracują. W Kowarach wydobywany materiał nazywano R2, czyli Rudą 2 – opowiada Robert Klementowski z oddziału IPN we Wrocławiu, autor książki "W cieniu sudeckiego uranu. Kopalnictwo uranu w Polsce w latach 1948–1973".
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy

***
Tytuł audycji: Białe plamy
Prowadzi: Mirosław Biełaszko
Goście: Robert Klementowski (oddział IPN we Wrocławiu, profesor Uniwersytet Wrocławskiego, autor książki "W cieniu sudeckiego uranu. Kopalnictwo uranu w Polsce w latach 1948–1973")
Data emisji: 21.08.2019
Godzina emisji: 23.08
kr