Poświęcenie – siła czy słabość?

Tematem pierwszego wydania audycji "Nie do powiedzenia" jest poświęcenie. Czy możemy rozróżnić rodzaje poświęcenia? Czy rodzi ono wyłącznie negatywne odczucia? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć podczas rozmowy z naszymi goścmi.

Poświęcenie – siła czy słabość?

Rzeźba " The Stranger" autorstwa Christopha Pöggelera

Foto: pixabay.com/ MichaelGaida

O dwóch obliczach poświęcenia (Nie do powiedzenia/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

– Kiedy myślę o poświęceniu, do głowy przychodzi mi słowo "rezygnacja", które może łączyć się z uczuciem goryczy. Kiedy rezygnujemy z jakiejś ważnej dla nas potrzeby i robimy coś po to, żeby zaspokajać potrzebę innych ludzi, to może łączyć się z uczuciem rozżalenia i nadziei, że może ktoś to zauważy i doceni, a jak tego nie dostajemy, pojawiają się nieprzyjemne emocje – mówi Beata Kosiacka – trenerka komunikacji i coach.

– Oryginalnie poświęcenie wiąże się nam bardziej z nadzieją. Inaczej nie rezygnowalibyśmy z czegoś, co jest dla nas ważne, jest nasze, czego byśmy sobie bardziej sobie życzyli, niż w sytuacji, w której decydujemy się coś naszego poświęcić. Potem wyzwaniem jest być na tyle świadomym siebie i obserwować to, co się w nas dzieje, żeby rozpoznać nadchodzącą gorycz i potrafić sobie z nią poradzić – dodaje psycholog Maciej Szczukowski.

Rozmowa na temat bycia rodzicem i poświęcenia własnego czasu dla dziecka nasuwa nam kolejne pytanie – czym różni się poświęcenie od wyrzeczenia? – Na pierwszym poziomie to są pojęcia tożsame, natomiast potem, wracając do tego poczucia goryczy, dochodzimy do wniosku, że to poświęcenie było skierowane w nieodpowiednią stronę albo zainwestowaliśmy w to zbyt dużo energii. W tym momencie poświęcenie przeinacza się w naszej świadomości w wyrzeczenie i zaczynamy zauważać coraz więcej wad naszej oryginalnej decyzji, a coraz mniej zalet, które wiązały się z naszą nadzieją – odpowiada nasz rozmówca.

Jednak czy poświęcenie innym daje nam tylko negatywne odczucia?  – Poświęcenie niektórym kojarzy się z głęboką potrzebą duchową, z bezwarunkową miłością, z akceptacją drugiej osoby (...). W poświęceniu jest też dużo radości, nadziei, czyli umacniających emocji. Obserwowanie swojego dziecka, nawet jeżeli to się łączy z ograniczeniami (...), to jest ta rekompensata w postaci uczucia piękna, że dzieje się coś nowego, że jest nowe życie, które mogę obserwować – tłumaczy Beata Kosiacka.

O tym, czy poświęcenie można przypłacić depresją, a także o roli, jaką w poświęceniu odgrywa miłość, dowiedzą się Państwo, słuchając dołączonego nagrania.

***

Tytuł audycjiNie do powiedzenia
ProwadziAgnieszka Furtak-Bilnik
Goście: Beata Kosiacka (trenerka komunikacji, mediatorka, coach, założycielka firmy "Babska Dżungla"), Maciej Szczukowski (psycholog, zalożyciel gabinetu psychoterapeutycznego "poSTANOWIENIE")
Data emisji: 01.07.2019
Godzina emisji: 0.09