Zamieszanie wokół nowelizacji "ustawy przemocowej"
– Ta ustawa operuje definicją przemocy, która jest tak skrajnie szeroka, że można ją interpretować w sposób dowolny – powiedział Rafał Dorosiński z Ordo Iuris. – Jest potrzebna nowelizacja tej ustawy – mówiła w "Pulsie Trójki" Urszula Nowakowska z Centrum Praw Kobiet.
zdjęcie ilustracyjne
Foto: VGstockstudio/Shutterstock
W poniedziałek projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Kontrowersje wzbudził zapis dotyczący definicji przemocy. Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję, że projekt nowej tzw. ustawy przemocowej wróci do wnioskodawców w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów.
– Jest potrzeba nowelizacji tej ustawy. Od lat chcemy, aby do polskiego prawa wprowadzono takie rozwiązanie, które zapewnią szybką izolację ofiary od sprawcy przemocy. Polska jest jednym z nielicznych krajów UE, który wciąż nie ma prawa dającego policji możliwości do usunięcia sprawcy przemocy z domu i wydania zakazu zbliżania się i kontaktowania z osobą pokrzywdzoną – powiedziała Urszula Nowakowska.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
– Zmiany są potrzebne i obecna ustawa była przedmiotem krytyki z wielu stron. Jednym z podstawowych powodów, dla których należy dokonać zmiany jest fakt, że na gruncie tej ustawy zbyt łatwo może dochodzić do rozbijania rodzin, w których wcale nie dochodzi do przemocy. Ta ustawa operuje definicją przemocy, która jest tak skrajnie szeroka, że można ją interpretować w sposób dowolny – powiedział Rafał Dorosiński.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Magdalena Uchaniuk-Gadowska
Gość: Urszula Nowakowska (Fundacja Centrum Praw Kobiet) oraz Rafał Dorosiński (Ordo Iuris)
Data emisji: 3.01.2019
Godzina emisji: 17.45
PAP/dn/mk