Spór o ustawę ws. "polskich obozów śmierci". Jak bardzo wpłynie on na stosunki z USA i Izraelem?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

Amerykański Departament Stanu wyraził zaniepokojenie nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, której celem jest walka z określeniami typu "polskie obozy śmierci".

Posłuchaj

Senator Artur Warzocha (PiS) i poseł Marcin Święcicki (PO) o sytuacji wokół ustawy o IPN (Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Amerykański Departamentu Stanu wezwał w swym środowym oświadczeniu dla prasy o "przeprowadzenie ponownej analizy ustawy o IPN, z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa i naszej zdolności do pozostania nadal realnymi partnerami". Jak podkreślono w nocie, "USA są zaniepokojone konsekwencjami projektu tej ustawy; jeśli weszłaby ona w życie, mogłoby to wpłynąć na strategiczne interesy Polski i jej stosunki międzynarodowe – ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem włącznie".

W ocenie senatora PiS Artura Warzochy, to bardzo źle, że doszło do wydania tak stanowczego komunikatu Departamentu Stanu USA. – To działanie dużych grup lobbystycznych, które bezpośrednio wpływają na kongresmenów w Stanach Zjednoczonych. Z tym wiążą się duże pieniądze, o czym mówiła nawet ambasador Izraela Anna Azari – zwracał uwagę.

Artur Warzecha nie widzi też potrzeby dalszych prac nad tymi przepisami. Stąd też jego wątpliwości, że prezydent Andrzej Duda mógłby nie złożyć podpisu pod nowelizacją. – To by kolidowało z tym wszystkim, co Andrzej Duda wcześniej w tej sprawie powiedział. Pan prezydent bardzo zdecydowanie wypowiedział się za znowelizowaniem ustawy. Mówił, że to dobry przepis i że jeżeli nie da się inaczej, to należy w ten sposób bronić dobrego imienia Polski – zaznaczał Artur Warzocha.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" "Śniadanie w Trójce".

Odmiennego zdania był poseł PO Marcin Święcicki. – To kompletna nieudolność PiS. Mając może i dobre intencje, by nie mówić o "polskich obozach śmierci", zignorowali wszystkie uwagi w tej sprawie. Stosunki z Izraelem i USA są narażone na katastrofę, ponieważ PiS nie chciał uściślić tego przepisu. Nie chcieli dyskutować nawet z ośrodkami żydowskimi w Polsce – komentował Marcin Święcicki.

– Obecny przepis wywołał taki oto efekt, że Polacy będą musieli swoje zbrodnie, które też popełniali, ukrywać za sprawcami Holokaustu, że to wszystko robili naziści, a Polaków tam w ogóle nie było – mówił poseł Platformy Obywatelskiej. – Na przykład ktoś, kto opublikuje w Izraelu pamiętniki, że Polacy zabili mu babcię czy dziadka, będzie musiał przed sądem naukowo to udowodnić. Przepis obudził szalone kontrowersje na świecie – komentował polityk.

Marcin Święcicki zaznaczył, że trzeba zwracać uwagę na efekty dopiero co procedowanej ustawy. – Do tej pory na całym świecie było do dwustu takich sformułowań rocznie, a nasze ambasady interweniowały. A teraz mamy miliony wpisów w internecie zastanawiających się, czy były to "polskie obozy śmierci". Wszyscy teraz wyciągają polskich szmalcowników, Jedwabne, Kielce i inne historie – dodał Marcin Święcicki.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Pośpiech
Goście: Artur Warzocha (Prawo i Sprawiedliwość), Marcin Święcicki (Platforma Obywatelska)
Data emisji: 1.02.2018
Godzina emisji: 17.45

dad/ml

Polecane