Czy ustawa o Sądzie Najwyższym zagraża trójpodziałowi władzy?
2017-07-13, 19:07 | aktualizacja 2017-07-13, 20:07
Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie poselski projekt ustawy o Sądzie Najwyższym. Piotr Misiło z Nowoczesnej jest zdania, że ustawa jest jawnym zamachem na konstytucyjny trójpodział władzy, przez który sądy się upolitycznią. Tymczasem Marcin Horała z PiS przekonuje, że dzięki nowym przepisom będzie możliwe samooczyszczenie kompromitującego się środowiska sędziowskiego.
Posłuchaj
Politycy PiS uzasadnili, że dokument to część obiecanej przez nich przed wyborami reformy wymiaru sprawiedliwości. Opozycja zapowiedziała, że nie dopuści do przyjęcia projektu i określiła go mianem "próby zamachu stanu". Projekt ustawy skrytykowali też sędziowie Sądu Najwyższego.
Jak mówił goszczący w radiowej Trójce poseł Piotr Misiło z Nowoczesnej, ustawa ws. Sądu Najwyższego jest jawnym pogwałceniem konstytucji. - Projekt, który przedstawi PiS, jest tak naprawdę likwidacją trójpodziału władzy i skupia w ręku jednego człowieka, pana Ziobry, zarówno fragmenty władzy ustawodawczej, uchwałodawczej, jak i wykonawczej. Jest to w lini prostej śmierć monteskiuszowskiego trójpodziału władzy - mówił Piotr Misiło.
Z kolei Marcin Horała z PiS przekonywał, że zaproponowana ustawa jest jednym z elementów programu Prawa i Sprawiedliwości, który rząd konsekwentnie realizuje. - To jest reforma, która ukróci sytuację, w której mamy do czynienia z nadzwyczajną kastą, która kontroluje sama siebie, która sama siebie sądzi - mówił Marcin Horała.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Pośpiech
Goście: Piotr Misiło (Nowoczesna), Marcin Horała (PiS)
Data emisji: 13.07.2017
Godzina emisji: 17.44
dad/mk