Historia utkana z dramatów. Tragiczny los aborygeńskich osad

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Historia utkana z dramatów. Tragiczny los aborygeńskich osad
zdjęcie ilustracyjneFoto: Edward Haylan/shutterstock.com

O tym jak powstały aborygeńskie osady wokół ogromnych australijskich farm, z których największa jest wielkości Belgii, opowiadał Marek Tomalik, autor książki "U ludzi. Reportaże, opowieści i rozmowy"

Posłuchaj

Jak powstały i jak funkcjonują aborygeńskie osady? (Świat z lotu Drozda/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

. .

- Kiedy pojawiły się w Australii farmy działały tam też pierwsze misje luterańskie, które ściągały do siebie za pomocą różnych podarków takich jak: mąka, cukier, tytoń, koce. Aborygenom to pasowało. Można to było za darmo dostać od misjonarzy, którzy robili swoje interesy i na swoją stronę ciągnęli tych ludzi albo od farmera, który zatrudniał Aborygenów - opowiada gość "Świata z lotu Drozda". Jak dodaje Aborygeni nie chcieli za swoja pracę pieniędzy. Jednak w latach 50.-60. XX parlament uchwalił, że Aborygeni będą dostawać za swoja prace normalną wypłatę, co spowodowało że farmerzy się ich pozbyli, bo byli to mniej wydajni pracownicy. Tak wokół farm powstały osady Aborygenów.

Jak były zarządzane i są zarządzane stacje/osady aborygeńskie? Z jakimi problemami zmagają się ich mieszkańcy? Dlaczego Australijczycy nie chcą wiedzieć o tym, co dzieje się w puszczy? Czy mieszkają tam szczęśliwi ludzie? Dlaczego zapadają decyzje podejmowane przez Białego Człowieka, że stacje aborygeńskie będą likwidowane? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Markiem Tomalikiem, który opowiadał także o Tajlandii i Birmie.

W audycji mówiliśmy także o pozostałościach po czasach, gdy przez Atlantyk okręty przewoziły złoto, srebro czy kosztowności, czyli o opowieściach o skarbach, które zalegają gdzieś na dnie razem z pozostałościami hiszpańskich czy choćby holenderskich statków. Wizja bogactwa, które czeka na swoich odkrywców przyciąga nie tylko łowców przygód, ale także wyspecjalizowane firmy wydobywcze. O tym, jak działają, i co znajdują opowiadał Marcin Jamowski.

***

Tytuł audycji: Świat z lotu Drozda
Prowadzi:
Paweł Drozd
Goście: Marek Tomalik (podróżnik, geolog, dziennikarz, fotograf), Marcin Jamowski (dziennikarz, płetwonurek wrakowy, fotograf) 
Data emisji: 27.06.2017
Godzina emisji: 15.06

gs/mz


Polecane