Yogyakarta - wyjątkowe miasto na Jawie
- To miasto studenckie, które tętni życiem. Przyciąga turystów głównie znanymi na całym świecie świątyniami, ale oferuje znacznie więcej - przekonuje Emilia Smolka, Polka mieszkająca w Indonezji.
Foto: T. Gorazdowski
Tomasz Gorazdowski postanowił sprawdzić, jakie są te pomijane atrakcje Yogyakarty. Zdaniem jego rozmówczyni to przede wszystkim natura i to ta tuż nieopodal miasta. - Wystarczy godzina, czy dwie jazdy skuterkiem i można mieć praktycznie dla siebie cały wodospad albo pustą plażę - opowiada Emilia Smolka.
Miasto i jego okolica słyną m.in. z charakterystycznej techniki zdobienia tkanin gorącym woskiem (to tzw. batik) oraz teatru cieni, w którym wykorzystuje się specjalne lalki.
Za dowód na to, że Yogyakarta to miasto niezwykłe, niech posłużą krótkie, ale bardzo barwne filmy Tomasza Gorazdowskiego.
***
Tomasz Gorazdowski rozpoczął 3-miesięczną podróż po Azji. Po wyruszeniu z Timoru Wschodniego planuje różnymi środkami transportu przemieszczać się przez m.in. Malezję, Singapur, Laos, Kambodżę i Birmę, by dotrzeć do Bhutanu. Relacji naszego dziennikarza można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o godz. 8.40. Zapraszamy też na stronę kierunekazja.polskieradio.pl.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - ranek
Autor materiału reporterskiego: Tomasz Gorazdowski
Data emisji: 13.02.2017
Godzina emisji: 8.44
ei/fbi