Czy zagraniczne adopcje należy ograniczać?

Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej nie popiera adopcji zagranicznych. Wiceminister Bartosz Marczuk tłumaczył w Trójce powody takiej decyzji.

Czy zagraniczne adopcje należy ograniczać?

(zdjęcie ilustracyjne)

Foto: pixabay/geralt

Dyskusja wokół ograniczenia adopcji zagranicznych (Zapraszamy do Trójki - popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

- Chcielibyśmy zdecydowanie ograniczyć liczbę dzieci wysyłanych z Polski do adopcji zagranicznych. Natomiast nie mówimy oczywiście, że to zakaz i że to w ogóle nie będzie możliwe - mówił wiceminister.

Bartosz Marczuk przekonywał m.in., że mitem jest przekonanie o tym, że do adopcji zagranicznych trafiają dzieci, dla których w Polsce nie ma szans na rodzinę. Jak podawał, tylko 20 proc. dzieci wysyłanych za granicę ma orzeczenie o niepełnosprawności. Pozostałe 80 proc. takiego orzeczenia nie ma. - Często to są dzieci małe i wcale nie te najtrudniejsze, których w Polsce nikt już nie chce - przekonywał.

Przedstawiciele ośrodków adopcyjnych podkreślają jednak, że dziecko do adopcji zagranicznej trafić może dopiero wtedy, kiedy żadna z polskich placówek nie znajdzie dla niego rodziny.

Dlaczego zatem ministerstwo zdecydowało się na zmiany? Na jaką pomoc będą mogły liczyć rodziny decydujące się na adopcje? Zapraszamy do wysłuchania materiału Ewy Dudzińskiej.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - popołudnie
Prowadzi: Robert Kantereit
Materiał przygotowała: Ewa Dudzińska
Data emisji: 25.01.2016
Godzina emisji: 16.40

ei/fbi

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.