Listy Wisławy Szymborskiej na antenie Trójki
2016-12-10, 17:12 | aktualizacja 2020-07-09, 16:07
"Najlepiej w życiu ma Twój kot. Listy" to - jak podkreśla wydawca - "niepublikowana korespondencja niezwykłej pary", czyli Wisławy Szymborskiej i Kornela Filipowicza.
Jak natomiast dodaje Michał Rusinek – prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej – to pierwsza w ogóle publikacja korespondencji poetki. Edycja "Listów" przypadła na rok jubileuszu Nagrody Nobla dla Wisławy Szymborskiej. My prezentujemy je w pięciu blokach w 20 lat po Nobel Week 1996.
Para korespondowała ze sobą w latach 1966 – 1985. Wymiana listów urywa się więc na 5 lat przed śmiercią "największej miłości w życiu poetki" (określenie wydawców). Najpełniejszy obraz owego "miłosnego dialogu" powstał jesienią 1968 roku, kiedy to Wisława Szymborska przebywała w sanatorium w Zakopanem. Był to prawdopodobnie najdłuższy czas rozłąki obojga. Listy poetki stanowią piękny przykład sztuki epistolarnej: liryczne i zabawne, pełne konceptów (wymyśliła ona na przykład postaci Gieni oraz hrabiny Lanckorońskiej), a także praktycznych uwag, zarazem pozbawione są egotyzmu. Listy prozaika, zestawione z listami poetki, są znacznie mniej atrakcyjne, przeważnie lakoniczne. Zastrzega on zresztą, że nie jest mistrzem sztuki epistolarnej.
Dokonanie wyboru z tego obfitego zbioru nie było łatwe. Starałam się o to, by zachować proporcje, choć nie mogło to w pełni udać się z powodów oczywistych. O udostępnienie swoich kompozycji, jak zazwyczaj wtedy, gdy sięgam po korespondencję, poprosiłam Jacka Grudnia. Rolę poetki powierzyłam pani Grażynie Barszczewskiej. Rolę pisarza – panu Olgierdowi Łukaszewiczowi. Udział Olgierda Łukaszewicza stanowi część mini-festiwalu jubilata (patrz: "Seksmisja i inne moje misje" oraz niebawem – retransmisja urodzinowego spotkania z nim w Studiu im. Agnieszki Osieckiej).
W efekcie mam przyjemność zaprosić Państwa na wyjątkowe przedświąteczne spotkanie!
Baszka Marcinik
Współpraca: Renata Szewczak oraz Janusz Deblessem i Mateusz Patyk. Autorem zdjęć z sesji w studiu jest Jan Niebudek.
Za pomoc przed powstaniem "serialu" dziękuję Wojtkowi Doroszowi.
Szczególne podziękowania należą się Fundacji Wisławy Szymborskiej (jej prezesowi – Michałowi Rusinkowi ) oraz spadkobiercom Kornela Filipowicza.
Książkę opublikowało wydawnictwo Znak.
Dźwiękowa wersja "Listów" powstała we współpracy z Narodowym Instytutem Audiowizualnym.
Dziękujemy.