Błędy dyplomatów potrafią kosztować bardzo wiele
W audycji "Trzecie oblicze dyplomacji" mówiliśmy o gafach dyplomatów, które miały wyjątkowo poważne skutki.
Historia dyplomacji zna przypadki, w których fatalny w skutkach okazał się brak synchronizacji zegarków
Foto: RyanMcGuire/Pixabay
Podczas ataku na Kubę, w Zatoce Świń w 1961 roku, CIA i amerykańska armia nie uwzględniły różnicy w strefach czasowych między Kubą a bazą lotnicza w Nikaragui, skąd leciały bombowce. W efekcie maszyny przybyły za wcześnie i nie mogły liczyć na wsparcie myśliwców marynarki wojennej.
Był to błąd kosztujący życie ludzkie. Ale dyplomatyczne wpadki mają czasami także inne skutki. Marek Wasiński analizował w audycji przypadek, w którym pewien dyplomata powiedział zbyt wiele. Sprawa skończyła się w sądzie, a Norwegia straciła część Grenlandii.
***
Tytuł audycji: Trzecie oblicze dyplomacji
Autor: Łukasz Walewski
Gość: dr Marek Wasiński (Katedra Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych Wydziału Prawa Uniwersytetu Łódzkiego)
Data emisji: 24.10.2016
Godzina emisji: 7.40
ei/fbi