Zapowiada się gorąca jesień w służbie zdrowia
2016-09-20, 18:09 | aktualizacja 2016-09-20, 18:09
Po ponad dobie okupacji Ministerstwo Zdrowia opuściły przedstawicielki "Solidarności", które domagały się podwyżek dla pracowników służby zdrowia. Z resortu udały się na spotkanie z premier Beatą Szydło.
Posłuchaj
W czwartek przed Sejmem protestować będą lekarze rezydenci. Dwa dni później, w Warszawie, odbędzie się wielka manifestacja pracowników wszystkich zawodów medycznych. Ma w niej wziąć udział nawet 100 tysięcy osób. A na tym nie koniec.
- W pewnej chwili pojawia się potwierdzenie roszczeń, które od dawna kumulują się w poszczególnych grupach w służbie zdrowia (...) Teraz wyraźnie (...) występuje nacisk na to, by uznać, że określone świadczenie pracownicze musi być wynagradzane w sposób adekwatny do nakładu pracy - wyjaśnił w audycji "Puls Trójki" dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej.
- Protesty w obszarze ochrony zdrowia, pracowników różnych zawodów medycznych, trwają permanentnie od 1989 roku. Pieniędzy w systemie jest za mało. Pracownicy są wynagradzani w sposób nieadekwatny do nakładu pracy - podkreśliła w Trójce Renata Furman z magazynu "Służba Zdrowia". - Nigdy w ciągu tych 27 lat zdrowie nie stało się priorytetem żadnego rządu - dodała.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Czy jest pole do kompromisu, rozmów, między przedstawicielami służby zdrowia a rządem? Wysłuchaj całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Pośpiech
Gość: Renata Furman (magazyn "Służba Zdrowia"), dr Artur Bartoszewicz (Szkoła Główna Handlowa)
Data emisji: 20.09.2016
Godzina emisji: 17.45
kk/mp