Ekstremalna wyprawa po rekord świata
2016-04-28, 11:04 | aktualizacja 2016-04-28, 14:04
W marcu padł nietypowy rekord świata związany z alpinizmem i nurkowaniem jednocześnie. Marcel Korkuś - polski płetwonurek - wraz ze swoim zespołem postanowił pobić rekord świata w nurkowaniu wysokogórskim.
Posłuchaj
Najpierw trzeba było wytypować miejsce - wybór padł na odludną cześć argentyńskich Andów i jezioro położone na brzegu jednego z mało znanych wulkanów. Wysokość, na której znajdowało się owo jezioro, to niemal dokładnie 6 tys. metrów. Przygotowania do wyprawy trwały dwa lata. - Jedyna informacja, jaką dysponowałem, to zdjęcie satelitarne pokazujące ten zbiornik - opowiada nurek.
Dotychczas na wysokości powyżej 5500 m n.p.m. nurkowało sześć osób na świecie, wyczyn ten należy do najbardziej ekstremalnych. Z powodu szybkiego przyrostu ciśnienia pomiędzy atmosferą a środowiskiem podwodnym jest niebezpieczne i zwiększa ryzyko wystąpienia u nurka choroby dekompresyjnej.
W jaki sposób odbyły się przygotowania do bicia rekordu? Czy samo bicie rekordu przebiegło gładko? Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Tytuł audycji: Do południa
Prowadzi: Paweł Drozd
Gość: Marcel Korkuś (płetwonurek)
Data emisji: 28.04.2016
Godzina emisji: 9.45
mp/mk