Trójka|Potrójne pasmo przenoszenia
Wojciech Mazolewski: muzyka nie ma granic
2016-02-22, 11:02 | aktualizacja 2019-02-04, 17:02
- Słuchając Autechre, budowałem sobie jakiś świat. Ten świat był potwierdzeniem, że muzyka nie ma granic. Płytą "Pink Freud plays Autechre" chciałem w jakiś sposób do tego powrócić - mówił muzyk w Trójce.
Posłuchaj
Jak przyznaje Mazolewski, motywacją przy tworzeniu muzyki na płytę była jego fascynacja grupą Autechre, trwająca od lat 90., ale także chęć udowodnienia, że wszystko jest możliwe. - Muzyka jest wspaniałym "instrumentem", polem doświadczalnym, na którym można się mierzyć z różnymi wyświetleniami umysłu i sprawdzać, czy pomysły da się zastosować, choć w pierwszej chwili wydaje się, że tak nie jest - przekonywał artysta.
W rozmowie z Michałem Margańskim tłumaczył, jak wyglądał proces powstawania płyty. - To trwało lata. Gdy dziś odnajduję nasze pierwsze nagrania, słyszę, że rytm jest tam kostropaty, że jeszcze nie graliśmy "prosto z palca". Z czasem zmienialiśmy pomysły na kompozycje i dopiero wówczas doszło do tego, że nasze partie stały się "nasze", a my zaczęliśmy się w tej muzyce czuć swobodnie - mówił Mazolewski.
Zdradził, za co pokochał elektronikę manchesterskiego duetu i dlaczego Autechre jego zdaniem skłania do relaksu, a jednocześnie inspiruje do pracy. W programie rozmawialiśmy także o istocie muzyki improwizowanej oraz o... muzycznej dyscyplinie w życiu jazzmana. Słuchaliśmy także nagrań z krążka "Pink Freud Plays Autechre".
***
Tytuł audycji: Potrójne pasmo przenoszenia
Prowadzi: Michał Margański
Gość: Wojciech Mazolewski (lider zespołu Pink Freud, gitarzysta basowy i kontrabasista)
Data emisji: 21.02.2016
Godzina emisji: 00.58
kd/mk