"Labirynt kłamstw". Niemcy o sobie, bez wybielania

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Labirynt kłamstw". Niemcy o sobie, bez wybielania
W roli głównej w filmie "Labirynt kłamstw" wystąpił Alexander FehlingFoto: mat. promocyjne/Aurora Films

Chociaż główny bohater filmu jest postacią fikcyjna, "Labirynt kłamstw" to opowieść o prawdziwych i bolesnych wydarzeniach, które miały miejsce w Niemczech.

Posłuchaj

Małgorzata Borychowska opowiada o filmie "Labirynt kłamstw" (Fajny film/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

- Akcja filmu dzieje się pod koniec lat 50., gdy za naszą zachodnią granicą trwa cud gospodarczy i ludzie zapominają powoli o zbrodniach, których dokonali Niemcy 20 lat wcześniej - mówiła w Trójce Małgorzata Borychowska.

Jak dodała, obraz mówi o trudnym procesie dochodzenia do prawdy o tym, co wydarzyło się w Auschwitz. Pokazuje też szokującą prawdę o niewiedzy ówczesnego społeczeństwa niemieckiego. - Co ważne, twórcy "Labiryntu kłamstw" absolutnie nie próbują wybielać niemieckiej historii - dodała Małgorzata Borychowska.

***

Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Gość: Małgorzata Borychowska (Aurora Films)
Data emisji: 28.01.2016
Godzina emisji:
10.45

ei/mk

Polecane