Tajemnice przekładów "Rękopisu znalezionego w Saragossie"
2015-10-30, 03:10 | aktualizacja 2015-10-31, 12:10
Ironia, mnożenie opowieści, w których czytelnik zaczyna się gubić, i oscentacyjna literackość to elementy, które cechują "Rękopis znaleziony w Saragossie". - W tej książce jest jak w teatrze, gdzie tłumacz musi znaleźć wypadkową pomiędzy językiem mówionym a pisanym - mówi tłumaczka Anna Wasilewska.
Posłuchaj
Anna Wasilewska, autorka nowego przekładu "Rękopisu znalezionego w Saragossie", przyznaje, że powieść Potockiego jest pod wieloma względami niesłychanym labiryntem. Tłumaczka dzieła przypomina, że książka została napisana w języku francuskim, a jej przełożenie na język polski było prawdziwym wyzwaniem. - Jan Potocki pisał ją przez 20 lat, a więc powstawała ona w rozmaitych miejscach - opowiada.
Jak podkreśla rozmówczyni Jerzego Sosnowskiego, nowy "Rękopis znaleziony w Saragossie" to edycja krytyczna z ogromną liczbą przypisów, których lektura pozwala czytelnikowi poznawać setki szczegółów związanych z powstawaniem dzieła. Zaznacza też, że niezwykość tej powieści wynika z jej bogactwa interpretacyjnego. - Na tym polega fantastyczna klasyka. Czytamy ją ciągle na nowo i znajdujemy w niej coraz więcej rzeczy niezwykłych - mówi.
Audycje Trójki poświęcone nowemu przekładowi "Rękopisu znalezionego w Saragossie">>>
W programie opowiedzieliśmy o tym, jakie teksty posłużyły za podstawę znanego u nas tłumaczenia Edmunda Chojeckiego, i wyjaśniliśmy, z jakich powodów Jan Potocki się zdematerializował.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Jerzy Sosnowski
Gość: Anna Wasilewska (tłumaczka, autorka nowego przekładu "Rękopisu znalezionego w Saragossie")
Data emisji: 29.10.2015
Godzina emisji: 21.07
sm/iwo