Biblioteka sąsiedzka. "Tu zdarzają się cuda"
- To miejsce odwiedzają ci, którzy w życiu nie poszliby do żadnej innej instytucji kultury - mówi Maria Dąbrowska-Majewska z Biblioteki Sąsiedzkiej na warszawskiej Pradze.
Praska biblioteka to część większego projektu "Biblioteki Sąsiedzkie", skupiającego kilka placówek
Foto: Free Images/EmZed
W tej bibliotece nie ma kar za przetrzymanie książki, nie ma też kart bibliotecznych ani zapisów. Nawet jeśli czytelnik zechce sobie przywłaszczyć daną książkę, to nie poniesie konsekwencji.
Biblioteka powstała 3 lata temu z inicjatywy Fundacji Zmiana. Jak czytamy w założeniach projektu, miejsce to ma służyć mieszkańcom okolicy, by mogli tam wymieniać się dobrym słowem, pomysłami, książkami, przepisami, radami, czy po prostu być razem.
Maria Dabrowska-Majewska opowiada w audycji o tym, jak to się dzieje, że biblioteka funkcjonuje doskonale mimo braku jakichkolwiek obowiązujących zasad i regulaminów...
***
Tytuł audycji: Do południa
Prowadzi: Katarzyna Pruchnicka
Materiał przygotowała: Wioletta Myszkowska
Data emisji: 16.9.2015
Godzina emisji: 10.20
fbi/ei