Uczniowie w szkole jak dzieci z Bullerbyn
Klasy łączone, w których razem uczą się dzieci z różnych roczników, to pomysł, który ma zarówno zagorzałych fanów, jak i przeciwników. Dlaczego?
Zwolennicy klas łączonych przekonują, że dzieci w różnym wieku mogą się sporo od siebie nauczyć i mogą razem produktywnie spędzać czas
Foto: Glow Images/East News
- Większość szkół w Finlandii to małe wiejskie szkoły. Nauczyciele pracują tam z klasami łączonymi, na ogół z dwóch roczników. W najmniejszych placówkach są razem nawet trzy roczniki. Przy czym fiński nauczyciel już na studiach jest do tego przygotowywany - mówiła Elżbieta Tołwińska-Królikowska z Federacji Inicjatyw Oświatowych.
Powszechne tworzenie klas łączonych mogłoby zapobiegać zamykaniu małych szkół. Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zaznaczył jednak, że wiążą się z tym pewne trudności dla nauczyciela. W audycji sprawdziliśmy też, co o pomyśle sądzą sami nauczyciele, a co uczniowie, i czy jest szansa na to, że polskie dzieci będą się uczyć jak dzieci z Bullerbyn.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - ranek
Prowadzi: Marcin Łukawski
Autor: Kuba Witkowski
Data emisji: 7.09.2015
Godzina emisji: 6.23, 6.40
ei/iwo