Znieczulenie i zapomnienie. Belfast, miasto jak otwarta rana
2015-07-10, 02:07 | aktualizacja 2015-07-10, 04:07
- Tu można wsiąść w autobus, jechać, patrzeć na ludzi i ich twarze, i nawet nie wiadomo, kiedy mija czas - mówi Aleksandra Łojek, autorka książki o Belfaście.
Posłuchaj
Aleksandra Łojek do Belfastu trafiła przypadkiem i od razu poczuła, że jest w tym mieście coś nieprawdopodobnie fascynującego. - Począwszy od koloru nieba, które jest szare w sposób przejmujący, trochę straszne, a skończywszy na twarzach ludzi, czy to, jak się zachowują w stosunku do siebie i innych, jak reagują. Myślę, że ludzie są najistotniejszą częścią tego kawałka ziemi - mówi autorka książki, która ukazała się z Trójkowym Znakiem Jakości, "Belfast. 99 ścian pokoju".
Belfast - miasto cierpiące na rozdwojenie jaźni >>>
Pisarka opowiadała, dlaczego lubi zaglądać do trudniejszych dzielnic Belfastu, "miasta cierpiącego na rozdwojenie jaźni", i co w nich znajduje. Mówiliśmy również o tym, czym są "The Troubles" Irlandii Północnej oraz jakie cienie historii drążą jej współczesnych mieszkańców.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Nogaś
Gość: Aleksandra Łojek (autorka książki "Belfast. 99 ścian pokoju")
Data emisji: 9.07.2015
Godzina emisji: 21.07
sm