Irek Dudek: pół wieku z harmonijką ustną

Bluesman i dyrektor największego na świecie bluesowego festiwalu, organizowanego w zamkniętym pomieszczeniu. W tym roku Rawa Blues świętuje 35. urodziny, natomiast jego "spiritus movens" celebruje okrągłą rocznicę - 50 lat gry na harmonijce ustnej.

Irek Dudek: pół wieku z harmonijką ustną

W tym roku bluesowe święto odbywa się już po raz trzydziesty piąty

Foto: mat. promocyjne

Jak łatwo można obliczyć, Irek Dudek po raz pierwszy sięgnął po charakterystyczny dla bluesowego brzmienia instrument, będąc jeszcze uczniem podstawówki. Pierwszą harmonijkę dostał w prezencie od Wojciecha Taboła, nieżyjącego już niestety basisty. Stało się pod kultowym w latach sześćdziesiątych katowickim klubem "Ciapek". Dudek szybko opanował technikę gry na tym instrumencie i dołączył do składu zespołu.
- Później miałem setki harmonijek. Zawsze grałem na harmonijce marki Hohner. Zaczynałem od harmonijki akustycznej, potem byłem pierwszym harmonijkarzem w Polsce, który używał specjalnego mikrofonu Shure'a, na przesterze. Nagrałem na nim album "No.1". Później wróciłem do harmonijki akustycznej, a w tym roku na Rawie Blues zagram zarówno akustycznie, jak i z przesterem. Chcę podkreślić energię wypływającą z tego instrumentu. Prostego, ale zarazem niezwykle wymagającego - podkreśla.
Jego pierwszym muzycznym idolem - podobnie jak wielu młodych ludzi dorastających w latach sześćdziesiątych i fascynujących się muzyką - był John Mayall. Dzięki kontaktom z Zachodem, nastoletni Irek miał dostęp do najnowszych płyt. Z nich uczył się gry na harmonijce, bo podręczników do nauki gry na tym instrumencie jeszcze w naszym kraju nie było. - Wówczas Mayall jawił mi się jako rewelacyjny harmonijkarz, wtedy nie wiedziałem jeszcze o czarnoskórych bluesmanach. Pamiętam że "Room To Move" traktowałem jako etiudę, uczyłem się ze słuchu jego solówki dźwięk w dźwięk. I dotychczas zdarza mi się cytować fragmenty tej solówki - mówi.
Co roku, Irek Dudek stara się zaskoczyć publiczność Rawy swoją artystyczną propozycją. Po spektakularnym ubiegłorocznym koncercie z orkiestrą symfoniczną NOSPR-u, również w tym roku towarzyszyć mu będzie na scenie liczne grono muzyków. Artysta wystąpi bowiem z big bandem, z którym przypomni przede wszystkim materiał z płyty "No.1". Ale w repertuarze koncertu nie zabraknie także paru niespodzianek. Jakich? O tym trzeba przekonać się samemu podczas koncertu w Spodku…

Rawa Blues Festival

35. edycja

3 października 2015

Katowice, Spodek

Zagrają:
Bettye LaVette
Jarekus Singleton
Selwyn Birchwood
Elvin Bishop
Irek Dudek
Sławek WIerzcholski & Nocna Zmiana Bluesa
Romek Puchowski
Boogie Boys
Wielka Łódź
Blues Junkers

Mała Scena:
Joanna Knitter Blues & Folk Connection
Manfredi & Johnson
Wes Gałczyński & Power Train
Sex Machine Band
Acustic
Droga Ewakuacyjna

(mat. promocyjne)