Lata mijają, a kino wciąż jest młode
2015-06-05, 10:06 | aktualizacja 2015-06-06, 17:06
W "Trójkowym wehikule czasu" porozmawiamy o kinie lat. 60. i 70. Inspiracją do naszej rozmowy będzie książka ks. Andrzeja Lutra pt. "Kino wiecznie młode".

Kiedyś to się chodziło do kina (bywało, że w warunkach trudnych dziś do pojęcia)... Nieraz na polskie filmy, które potrafiły wzbudzać żywe dyskusje: czasami w prasie, częściej (zwłaszcza w okresie politycznych przesileń) jedynie między znajomymi. Byli twórcy, którym pokolenie kinomanów z lat 60. i 70. wiele zawdzięcza. Niekiedy o tym zapominamy, czy to dlatego, że po 1989 roku nie mają już tak dobrego kontaktu z publicznością, czy to dlatego, że części z nas nie podobają się ich późniejsze wybory ideowe, czy też wreszcie dlatego, że odeszli i rzadko wracamy do ich twórczości. A jednak: "Jak być kochaną" i "Rękopis znaleziony w Saragossie" Wojciecha Hasa, "Popiół i diament", "Popioły", "Ziemia obiecana", "Człowiek z marmuru" Andrzeja Wajdy, "Struktura kryształu", "Życie rodzinne", "Iluminacja" i "Barwy ochronne" Zanussiego, "Potop" Jerzego Hoffmana, "Rejs" Marka Piwowskiego, "Przypadek" Krzysztofa Kieślowskiego - to filmy, które do dziś ogląda się z emocjami.
Ta lista powinna być dłuższa, ale ograniczamy się do tytułów, o których pisze w swojej książce pt. "Kino wiecznie młode" znany już z "Trójkowego wehikułu czasu" ks. Andrzej Luter. O niektórych z nim porozmawiamy, a towarzyszyć nam będzie muzyka z polskich filmów tamtej epoki, chwilami dość odległa od piosenek, zazwyczaj nadawanych w naszej audycji, ale chwilami zaskakująco im bliska...
Zapraszamy! - AO & JS
***
Audycja "Trójkowy wehikuł czasu" zostanie wyemitowana w sobotę (5.06) w godzinach 15.05-16.00.