Krytyka Magdaleny Ogórek. "Nie ma programu, tylko hasła"
Kandydatka SLD Magdalena Ogórek zapewne nie uzyska więcej niż 5-6 proc. głosów w wyborach. Mówił o tym w Trójce prof. Henryk Domański i dr Tomasz Godlewski.
Kandydatka SLD na prezydenta Magdalena Ogórek
Foto: PAP/Rafał Guz
Tematem audycji "Puls Trójki" była sytuacja lewicy. W czwartek Grzegorz Napieralski złożył wniosek do sądu powszechnego przeciwko szefowi SLD Leszkowi Millerowi. Poseł nie zgadza się z decyzją o zawieszeniu w prawach członka partii. Dodatkowo wnioskuje do sądu partyjnego o ukaranie Millera. W styczniu podobny wniosek złożył Miller przeciwko Grzegorzowi Napieralskiemu.
Posłanka Anna Grodzka, reprezentująca Partię Zielonych, ogłosiła, że nie wystartuje w majowych wyborach prezydenckich. Jak poinformował jej komitet wyborczy, nie udało się zebrać wymaganych 100 tys. podpisów. Do Państwowej Komisji Wyborczej trafiło za to 510 tys. podpisów zwolenników kandydatury Magdaleny Ogórek.
- W interesie Grzegorza Napieralskiego raczej nie jest szkodzenie SLD - komentował w Trójce socjolog prof. Henryk Domański z PAN. Gość Trójki dodał, że może tu chodzić o konflikt personalny między Napieralskim a Leszkiem Millerem. - Każda okazja jest dobra, by podważyć rolę lidera SLD i zwiększyć swoje szanse na powrót na pozycję przywódcy - mówił. Dodał, że Millera łatwo jest krytykować, m.in. za kandydaturę Magdaleny Ogórek.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Politolog dr Tomasz Godlewski przypomniał, że w poprzednich wyborach wynik w granicach 8 proc. odebrano jako klęskę. Teraz badania sondażowe dają Magdalenie Ogórek najczęściej 5, a czasami 3 proc.
Henryk Domański również wyraził opinię, że kandydatce SLD prawdopodobnie nie uda się przekroczyć poziomu 5-6 proc. Stwierdził przy tym, że jej program nie jest do końca lewicowy. Socjolog zaznaczył, że około 90 proc. respondentów twierdzi, że nierówności społeczne są duże i państwo powinno je redukować. Według niego są to poglądy ludzi opowiadających się za lewicą, a w programie Ogórek nie ma właściwych odniesień do tych kwestii.
Tomasz Godlewski uważa, że kandydatka SLD nie ma programu, a jedynie spis haseł, niepopartych pomysłami na osiągnięcie celów. Politolog ocenił, że mamy do czynienia ze schodzeniem ze sceny politycznej lewicy - takiej, jaką do tej pory znaliśmy.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadził: Łukasz Walewski
Goście: socjolog prof. Henryk Domański (PAN), politolog dr Tomasz Godlewski (UW)
Data emisji: 26.03.2015
Godzina emisji: 17.47
***
agkm/iwo