Kokosy, banany, jajka - duchy pomagają swatać w Indonezji

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kokosy, banany, jajka - duchy pomagają swatać w Indonezji
Szamani Bissu oferowali bohaterce audycji specjalny rytuał, dzięki któremu miała znaleźć męża Foto: Anna Jaklewicz

Anna Jaklewicz przyznaje, że w wielu krajach ludzie oferowali jej pomoc w znalezieniu męża. Jednak rytuał, w którym brała udział w Indonezji, to zupełnie inna historia.

Posłuchaj

Anna Jaklewicz opowiada o niezwykłym 9-miesięcznym pobycie w Indonezji (Do południa/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

- Podróżuję po wioskach i miejscach bardzo tradycyjnych, gdzie mało zrozumiałe jest to, że kobieta w wieku 30 plus może jeszcze nie mieć męża. W Indonezji uznano, że to jakaś klątwa, którą należy ze mnie zdjąć, więc szamanka zaoferowała czary - opowiadała Anna Jaklewicz.

Szamanka należała do tzw. piątej płci, a do odprawienia rytuału potrzebne jej były m.in. jajka, banany, kokosy i… papieros. Anna Jaklewicz zdradziła w audycji, jak dokładnie wyglądała wizyta u szamanki i co trzeba było robić później. Wspominała też gościnę u tzw. leśnych ludzi i opowiadała o rytualnych pogrzebach toradżów, które trwają blisko tydzień i odbyć się mogą nawet kilka lat po śmierci. A zanim do nich dojdzie, zmarli "mieszkają" w domu z rodziną.

***

Tytuł audycji: Do południa

Prowadził: Paweł Drozd

Goście: Anna Jaklewicz (podróżniczka)
Data emisji: 12.03.2014
Godzina emisji: 10.20

ei/iwo

Polecane