Wielcy nieobecni muzycznego świata...
Bluesman, jazzman i dyrygent... Wspominaliśmy w Trójce wielkie osobowości muzycznego świata, które odeszły w ciągu ostatnich miesięcy.
Charlie Haden
Foto: Siebrand/Wikimedia Commons/cc
Johnny Winter - amerykański wokalista, gitarzysta i kompozytor bluesowy i rockowy. Albinos, nazywany łacznikiem między "białym" i "czarnym" bluesem. Stworzył charakterystyczny styl gry na gitarze. W 2003 roku został sklasyfikowany na 74. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów magazynu "Rolling Stone". Zmarł 16 lipca 2014 roku.
Charlie Haden - wybitny amerykański kontrabasista jazzowy, długoletni współpracownik saksofonisty Ornette'a Colemana. W latach 60. i 70. wspólnie grali wyjątkową, futurystyczną jak na owe czasy, a przez to często sceptycznie odbieraną muzykę. W kolejnych latach grał m.in z grupą Keitha Jarretta, tworzył duet z Patem Metheny. W 2007 roku na festiwalu Bielska Zadymka Jazzowa odebrał nagrodę Anioła Jazzu. Zmarł 11 lipca 2014 roku.
Claudio Abbado - jeden z gigantów dyrygentury. Zmienił jej pojmowanie, interesował się nie tylko klasyką, ale i współczesną muzyką. Debiutował w mediolańskiej La Scali, współpracował z wieloma orkiestrami na całym świecie: w latach 1979-87 był głównym dyrygentem London Symphony Orchestra, a w 1989 roku objął po Herbercie von Karajanie stanowisko głównego dyrygenta Berliner Philharmoniker, które opuścił w 2002 roku. Zmarł 20 stycznia 2014 roku.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonych dźwięków. Sylwetki wielkich nieobecnych przybliżyli dziennikarze: Paweł Brodowski, Marek Romański i Jacek Hawryluk. Wspomnienia przygotował Michał Margański.
(mk)