Jakich zmian wymaga polski system edukacji?

Dzień Edukacji Narodowej to okazja do debaty na temat statusu nauczyciela w Polsce i reform jakich wymaga nasz system szkolnictwa. W Trójce rozmawiali o tym Urszula Augustyn z PO i Krzysztof Gawkowski z SLD.

Jakich zmian wymaga polski system edukacji?

Premier Ewa Kopacz oraz minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska podczas uroczystości zorganizowanych z okazji Dnia Edukacji Narodowej

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Urszula Augustyn z PO i Krzysztof Gawkowski z SLD o polskim systemie edukacji (Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Według Związku Nauczycielstwa Polskiego jest coraz gorzej, spada status zawodu nauczyciela i zmniejszają się nauczycielskie wynagrodzenia. Opozycja naciska na zmiany: mniej uczniów w klasach, likwidacja gimnazjów, zwiększenie wydatków na edukację.

Urszula Augustyn, wiceprzewodnicząca klubu PO i absolwentka Wyższej Szkoły Pedagogicznej powiedziała w "Pulsie Trójki", że pomysły są świetne, ale ich realizacja wymaga środków, które "skądś trzeba wziąć". Podkreśliła też, że zarobki nauczycieli stale się poprawiają.

- Od 2007 r kiedy Platforma Obywatelska i PSL rozpoczęły dzierżenie sterów władzy, pierwszą rzeczą jaką zrobił premier Tusk, było właśnie wywrócenie do góry nogami budżetu. Po raz pierwszy od wielu lat w tym budżecie zaplanował podwyżki dla nauczycieli - wyjaśniła. Dodała, że od 2007 roku płace wzrosły o 50 proc., co nie oznacza, że są już na zadowalającym poziomie.

Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD i nauczyciel akademicki zwrócił uwagę, że według raportu Komisji Europejskiej zarobki polskich nauczycieli są bardzo niskie.

- Niestety zarobki w Polsce są jednymi z najgorszych w Unii Europejskiej. Gorsze są tylko na Węgrzech i Słowacji - powiedział. Podkreślił też, że przez ostatnich sześć lat wynagrodzenia nauczycieli wzrosły o 6 proc. Zdaniem Gawkowskiego statusu nauczyciela nie mierzy się tylko zarobkami, ale też warunkami pracy, a te są w jego ocenie wciąż słabe, gdy mowa o szkołach poza wielkimi metropoliami.

Twój Ruch zapowiedział we wtorek złożenie projektu ustawy, która zmniejsza liczbę uczniów w klasach I-III do 15, a w klasach IV-VI do 20. - Warunek jest jeden. Że Twój Ruch pokaże jak to sfinansować - skomentowała Urszula Augustyn.

Także Krzysztof Gawkowski uważa, że jest to pomysł mało realny. - Jestem realistą. Mówienie o tym, że klasa będzie 15-osobowa to bujanie w obłokach - powiedział. Jego zdaniem subwencje dla szkół powinny by wyższe i zamiast dawać armii 2 proc. PKB, powinno się dać 3 proc. PKB szkołom.

Dlaczego SLD chce likwidacji gimnazjów? Jak uczą się polscy 15-latkowie? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Rozmawiał Marcin Zaborski.

(bk, ei)