Kreml nakłada kaganiec Memoriałowi. "Putin robi to ze strachu"
2014-10-13, 18:10 | aktualizacja 2014-10-13, 19:10
- Jeżeli polityk kieruje się strachem w swoich działaniach, to jego przegrana jest blisko. To Memoriał przetrwa, a Putin odejdzie - mówi w radiowej Trójce Jan Piekło - prezes Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI.
Posłuchaj
W piątek Sąd Najwyższy Rosji poinformował, że Ministerstwo Sprawiedliwości FR wystąpiło do niego o likwidację Memoriału, organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka i dokumentującej stalinowskie zbrodnie. Sąd przekazał, że swój wniosek resort sprawiedliwości złożył 24 września. Następnego dnia Sąd zdecydował, że go rozpatrzy, a rozprawę wyznaczył na 13 listopada.
Tego samego telewizja NTV należąca do kontrolowanego przez państwo koncernu Gazprom, wyemitowała materiał sugerujący, że Memoriał wspiera islamskich terrorystów z Północnego Kaukazu. Według stacji terrorysta, którego "broni" stowarzyszenie, walczy teraz w szeregach organizacji Państwo Islamskie w Syrii.
Inna niezależna instytucja - "Nowaja Gazieta" otrzymała poważne, administracyjne ostrzeżenie żeby nie rozpowszechniała treści ekstremistycznych
- W sprawie Memoriału formalnie chodzi o błahostkę, czyli o to, że organizacja nazywa się ogólnorosyjską, a faktycznie posiada za małą ilość filii w całej Federacji. Dlatego pojawił się wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie likwidacji - tłumaczy w audycji "Puls Trójki" Justyna Prus-Wojciechowska z centrum analitycznego Polityka Insight.
Prus-Wojciechowska nie ma wątpliwości, że jest to tylko pretekst do kolejnego ataku na organizację. Ekspertka zauważa, że od kilku miesięcy w Rosji nasila się kampania przeciwko wrogom wewnętrznym kraju. - Chodzi więc o to żeby wyraźnie położyć akcenty, pokazać kto popiera politykę Kremla i Putina uosabiającego Rosję, a kto jest przeciwko niej - mówi Prus-Wojciechowska.
Gość Trójki przypomina, że w zeszłym roku pojawiły się w Rosji przepisy, które umożliwiają postawienie mediów niezależnych do kąta pod zarzutem ekstremizmu. A co to oznacza? - Ekstremizmem jest to, co zostanie uznane przez władze za ekstremizm. Definicja jest szeroka i daje duże pole manewru - odpowiada Prus-Wojciechowska.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".
Zdaniem Jana Piekło, prezesa Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI, ostrzeżenie dla "Nowoj Gaziety", to podobny przypadek, jak naciski na Memoriał. - Zaczyna się kolejny etap zamykania ust niepokornym, takim, którzy jeszcze chcą krytykować Kreml i politykę Putina. To będzie kontynuowane i niedługo pole stanie się zupełnie czyste, a rosyjskie media będą składały się wyłącznie z potakiwaczy i tych, którzy chwalą politykę Putina - przewiduje w Trójce Jan Piekło.
Prezes PAUCI uważa, że motywacją Putina zarówno w wypadku interwencji zbrojnej na Ukrainie, jak i w działaniach wewnątrzrosyjskich "był strach przed procesami demokratycznymi, rewolucją, która może go zmieść". - On ma koszmary senne i po porostu się boi - mówi Piekło.
Prezes PAUCI został zapytany czy Memoriał przetrwa? W odpowiedzi odwrócił to pytanie i zapytał: "czy reżim Putina przetrwa?" - Polityka Putina ma krótkie nogi. Jeżeli polityk kieruje się strachem w swoich działaniach, to jego przegrana jest blisko. To Memoriał przetrwa, a Putin odejdzie - prognozuje gość "Pulsu Trójki".
Rozmawiał Damian Kwiek
"Memoriał": działaliśmy w ZSRR, będziemy działać w Rosji >>>
iz/mp