Dlaczego "Maria z przedmieścia" i "Zbuntowany anioł" podbiły świat?
Meksykańskie telenowele to fenomen współczesnej kultury popularnej. Potrafią w czasie emisji wyludnić ulice, przysporzyć twórcom fortuny i wykreować histerycznie ubóstwiane gwiazdy. Jak to możliwe?
Natalia Oreiro była gwiazdą takich seriali jak "Zbuntowany anioł" czy "Kachorra to ja"
Foto: wikipedia/ CC/Marianagelves
Historie opowiadane w telenowelach dotyczą zawsze miłości i prawie zawsze miłości wbrew światu. Szczególnie te meksykańskie mówią też o kraju i ludziach z aspiracjami do lepszego życia i lepszego świata, do bogactwa. To aspiracje łączące ludzi na całym świecie, co częściowo może tłumaczyć fenomen popularności "tasiemców".
Ale jest jeszcze jedna tajemnica: charakterystycznie głośne dialogi i dramatyczna muzyka w chwilach wymagających uwagi. - Często jest tak, że panie oglądające seriale wykonują jednocześnie prace domowe. Piorą, sprzątają, gotują nie patrząc na ekran. Dlatego głosy i muzyka w telenowelach są dostosowane do tego rytmu życia - mówi Agata Pawłowska, która pisze w Meksyku doktorat z filozofii.
Telenowele kreują wielkie gwiazdy. Lucélia Santos ("Niewolnica Isaura), Thalía (Maria z przedmieścia) czy Natalia Oreiro ("Zbuntowany anioł") dzięki swoim serialom stały się prawdziwymi królowymi szklanego ekranu. Więcej na ten temat usłyszeć można w materiale przygotowanym przez Sylwię Mróz i Jana Niebudka.
Na audycję "Z dala od Trójki" Jana Niebudka zapraszamy w każdy czwartek o 9.45.
(ei,fbi)