Czy Zachód powinien dozbrajać ukraińską armię?
Ukraińcy dziękują Zachodowi za polityczne wsparcie, ale coraz mocniej domagają się wsparcia militarnego w postaci dostaw broni. Czy Zachód powinien dozbrajać ukraińską armię? Na to pytanie starali się odpowiedzieć goście Pulsu Europy.
Ukraińcy liczą na wsparcie militarne ze strony Zachodu
Foto: PAP/EPA/ROMAN PILIPEY
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
- Jeżeli Rosjanie dostarczają broń separatystom, to dlaczego Zachód nie może dostarczać broni Ukraińcom? - pytał pułkownik Krzysztof Przepiórka, były żołnierz specjalny jednostki GROM.
- Armia ukraińska jest niedoinwestowana, niedoszkolona. Morale armii ukraińskiej jest fatalne. Kurczą się im zasoby militarne. Jeśli kraje zachodnie nie zdecydują się wesprzeć Ukraińców sprzętowo i szkoleniowo, to będziemy mieli powtórkę z Krymu - dodał gość Trójki.
Zdaniem byłego żołnierza GROM, należy podjąć stosowne działania, gdyż wszystkie elementy, które wykonuje prezydent Rosji Władimir Putin są nakierowane na to, aby dać po nosie Zachodowi. - Putin jest silny słabością Zachodu - przekonywał Przepiórka.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki","Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Dr Kazimierz Wóycicki, historyk ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, nie zgodził się ze stwierdzeniem, że "morale armii ukraińskiej jest niskie".
- Ukraińcy w bardzo krótkim czasie dokonali ogromnej reorganizacji własnej armii i praktycznie zmienili swoją doktrynę wojenną, która była oparta na tym, że wróg jest tylko z Zachodu, a nie może przyjść ze Wschodu - tłumaczył gość Trójki.
Wóycicki zaznaczył, że trzeba zwrócić uwagę na postęp, jaki wykonała ukraińska armia. - Jeszcze parę miesięcy temu nie była zdolna do żadnej walki, a w tej chwili odnosi sukcesy - podkreślił historyk.
Zapraszamy do posłuchania całej audycji, którą prowadził Damian Kwiek.
mr/fbi