O dylemacie wagonika, czyli jak wybrać mniejsze zło?
2014-07-23, 22:07 | aktualizacja 2014-07-24, 08:07
Intuicja, rozum, przyjęte normy...? - Gdy ważymy życie versus życie, to jest bardzo trudne - mówi dr Andrzej Malec, gość Dariusza Bugalskiego w "Klubie Trójki".
Posłuchaj
Prawie pół wieku temu w pewnym brytyjskim czasopiśmie filozoficznym opublikowano eksperyment myślowy, który - poddawany licznym wariacjom - stał się przedmiotem rozważań filozofów, psychologów, neurobiologów, pisarzy, tematem artykułów w prasie i audycji radiowych.
Słynny "dylemat wagonika" w pierwotnej wersji był taki: wyobraź sobie motorniczego tramwaju, który dostrzega na torach pięć osób. Jeśli pojedzie dalej, one zginą. Jeśli skręci, zginie tylko jedna osoba znajdująca się na bocznym torze. Co powinien zrobić motorniczy? A jeśli to ty widzisz ten wagonik i możesz przełączyć zwrotnicę? O dylemacie wagonika traktuje książka Thomasa Catharta.
- Jeremy Bentham, słynny angielski filozof, powiedziałby, że trzeba ważyć, a nie liczyć. Gdy porównujemy liczby różniące się znacznie - np. życie dwóch milionów osób i jednej osoby - to jest to stosunkowo proste, ale gdy te liczby są bliższe siebie, to wybór polega już nie tylko na liczeniu - mówi logik, filozof i prawnik dr Andrzej Malec, autor książki "Arytmetyka sumienia". - Ryzykowne jest bowiem stwierdzenie, że lepiej pozbawić życia jednego prezydenta niż pięciu jego ochroniarzy, którzy są powołani do ochrony życia - dodaje gość Dariusza Bugalskiego.
- Bardzo powszechna jest iluzja podejmowania decyzji pod wpływem zdrowego rozsądku, który jest dość zgubny. Wiele lat temu zdrowy rozsądek podpowiadał nam, że Ziemia jest płaska. W tamtych czasach był to jedyny ogólnie przyjęty sposób myślenia - przekonuje coach i psychoterapeutka Tatiana Mindewicz-Puacz.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą poprowadził Dariusz Bugalski.
Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku od godz. 21.05 do 22.00.
(fbi, mk)