Czy polską politykę czeka gruntowne przemeblowanie?
Kto i po co nagrywał najważniejszych urzędników? Na czym polega odpowiedzialność służb specjalnych za sytuację, którą opisuje tygodnik Wprost? Podobnych pytań jest wiele.
Premier RP Donald Tusk podczas konferencji prasowej nt. nagrań rozmów polityków upublicznionych przez tygodnik "Wprost", 16 bm. w Warszawie. Tygodnik opublikował zapis rozmów między b. wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem a b. ministrem transportu Sławomirem Nowakiem, podobnie jak zapis rozmowy między szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewicz
Foto: PAP/Radek Pietruszka
Rozmowy zarejestrowane potajemnie w warszawskiej restauracji są różnie interpretowane przez działaczy partyjnych, ale większość komentujących przyznaje, że sprawa jest poważna.
W podsłuchanych rozmowach szef NBP dyskutuje z ministrem spraw wewnętrznych o warunkach dymisji ministra finansów. Były minister transportu pyta byłego wiceministra finansów o swoją sprawę, dotyczącą błędów w oświadczeniu majątkowym.
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
Premier Donald Tusk ostro recenzuje rozmowę Sławomira Nowaka i Andrzeja Parafianowicza. Ale już łagodniej odnosi się do konwersacji Marka Belki i Bartłomieja Sienkiewicza. Szef rządu najmocniej akcentuje fakt, że ktoś nielegalnie nagrał polityków.
Komentarze - w "Pulsie Trójki" w poniedziełek, 16 czerwca o 17:45. Naszymi gośćmi będą: politolog, prof. Wawrzyniec Konarski i Andrzej Godlewski z TVP.
Zapraszam, Damian Kwiek
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .