O fenomenie futbolu
2014-06-10, 13:06 | aktualizacja 2014-06-11, 08:06
W czwartek niemała część Polaków (a też niebagatelny procent Polek!) zapadnie na mundialozę. Od osiemnastej do drugiej nad ranem - w końcowej, lipcowej fazie, wyraźnie krócej - nie da się nas oderwać od telewizora, na co niezarażeni futbolową gorączką będą nie bez racji rysować kółko na czole. No tak: nie bez racji, bo kółko od biedy można uznać za symbol piłki.
Posłuchaj audycji: Obłęd, ślepy instynkt czy redukcja infantylna? Mundial i jego fani
Czy istnieje sposób, żeby wyjaśnić fenomen tej fascynacji komuś, kto do piłkarskich spektakli ma stosunek oziębły? Nie chodzi o legendarne tłumaczenie, na czym polega spalony - ale o pokazanie piłki nożnej jako zjawiska, mającego ścisłe związki z polityką, gospodarką, religią, z procesami społecznymi? A meczu jako widowiska na poły cyrkowego, na poły teatralnego, mówiącego wiele o psychologii indywidualnej i zbiorowej, należącego niewątpliwie do kultury popularnej, a przecież mającej swoich geniuszy?
Poniekąd o tym mówią teksty, zgromadzone w wydawnictwie zatytułowanym "Kopalnia. Sztuka futbolu" (napis na okładce "numer 1, 2014" sugeruje, że będzie to periodyk). Do współpracy zaproszono ludzi pióra, piszących o tym sporcie - od znakomitych dziennikarzy jak Stefan Szczepłek, Rafał Stec czy Michał Kołodziejczyk, przez blogerów, po prozaika Wojciecha Kuczoka, a także zdolnych młodych ilustratorów (jak Magdalena Pankiewicz czy Łukasz Stachniak). "Zawsze traktowaliśmy futbol jako sposób opowiadania o świecie" - deklaruje redakcja.
A zatem i my o świecie (za pomocą futbolu) będziemy w "Klubie Trójki" rozmawiać ze Stefanem Szczepłkiem.
Na audycję zapraszamy we wtorek, 10 czerwca, od godz. 21.05 do 22.00.
Sylwia Héjj i Jerzy Sosnowski