Trójka|Instrukcja obsługi człowieka
Pracownik kontra szef. Czy warto wygłaszać własne opinie?
2014-05-15, 18:05 | aktualizacja 2014-05-15, 18:05
- Mówienie szefowi, że nie ma racji to jest ścieranie się z nim. Często niepotrzebne. Warto znaleźć odpowiedni moment i pamiętać o tym, by asertywność nie stała się agresją - mówiła w radiowej Trójce Agnieszka Staroń, trener komunikacji osobistej.
Posłuchaj
Do pracy przychodzą często ludzie młodzi, zdolni, ze świeżymi pomysłami i po pewnym czasie wiedzą już co można w niej ulepszyć, poprawić, ale próba powiedzenia tego szefowi często nie znajduje zrozumienia lub po prostu nie jest podejmowana. Dlaczego tak się dzieje?
Agnieszka Staroń mówiła w radiowej Trójce, że tego typu sytuacje dotykają nie tylko ludzi młodych, ale także starszych, którym trudniej jest znaleźć pracę. - Widzą co można by usprawnić, widzą co można by zmienić. Nie zgadzają się z pomysłami swojego szefa, ale i tak siedzą cicho jak mysz pod miotłą, żeby nie stracić pracy, bo są przerażeni tym, że potem już do emerytury będą biedować na zasiłku - tłumaczyła gość Trójki.
Staroń zaznaczyła, że taki sposób pracy osłabia nie tylko nas, ale także firmę. - Firma nie działa lepiej, my ciągle widzimy te same dziury do załatania. Nas to irytuje, a innym też jest trudniej, nawet gdy nie dostrzegają potrzeby zmian - podkreśliła ekspert.
Więcej rozmów na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Trener komunikacji osobistej dodała, że osoby, który nie zabierają głosu wcale nie są bardziej cenione. Zdaniem gościa Trójki, zyskujemy szacunek wtedy, gdy odważnie dzielimy się swoją opinią. - Ważne jest, aby mówić to w kontekście "ja tak myślę", "ja tak radzę". Chodzi o to, aby był to komunikat "ja", a nie komunikat "ty" - wyjaśniła Staroń.
Na "Instrukcję obsługi człowieka" zapraszamy od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15.
mr/mp