Fascynująca historia szklanki, czyli "musztardówka" i wiele więcej
2014-04-28, 15:04 | aktualizacja 2014-04-28, 16:04
Jak wyglądało projektowanie i masowa produkcja szklanek - także legendarnych "musztardówek", w których podawano nawet wódkę? W "Trójkowym wehikule czasu" opowiedział o tym znakomity projektant ceramiki i pasjonat tematu - Bogdan Kosak.
Posłuchaj
Dziś to zanikający obyczaj, ale w latach 60. i 70. kawę i herbatę piło się na ogół w szklankach (kawę najczęściej "po turecku", czyli zalewając ją po prostu wrzątkiem, dzięki czemu na powierzchni tworzył się gruby kożuch fusów). Tak było i w domach, i w kawiarniach. Kubki uchodziły za nieeleganckie, natomiast filiżanka miała w sobie jakąś niepokojącą "dawność" i służyła przede wszystkim gościom, nie zaś domownikom.
Te okoliczności sprawiają, że warto przyjrzeć się masowej produkcji szklanek (także legendarnych "musztardówek", w których podawano... wódkę) i projektowaniu filiżanek w latach 1956-1982. Przewodnikiem po tym temacie zgodził się być znakomity projektant ceramiki i pasjonat tematu - Bogdan Kosak.
Jak tłumaczył w "Trójkowym wehikule czasu", przełom lat 50. i 60. to początek popularności szklanek, a jednocześnie przechodzenie do lamusa filiżanek. - W tym czasie projektanci w hutach szkła uważali jednak, że nie wypada projektować szklanek, bo one kojarzyły się z prowincją, złym smakiem i nie wypadało się tym chwalić. Są oczywiści wyjątki, na przykład projekty spodków autorstwa Jana Sylwestra Drozda - opowiadał rozmówca Jerzego Sosnowskiego.
Okazuje się, że mimo współczesnej ekspansji kubków są w Polsce, oazy, w których szklanki przetrwały. Nawet takie na szklanych spodeczkach... Więcej na ten temat usłyszeć można w nagraniu audycji, w której muzycznie szukaliśmy śladów kawiarni w piosenkach bigbitowych i rockowych owego czasu.
Na "Trójkowy wehikuł czasu" zapraszają Agnieszka Obszańska i Jerzy Sosnowski.
W audycji nadaliśmy następujące piosenki (wszystkie - po raz pierwszy w Wehikule):
1. Czerwono-Czarni (voc. Józef Ledecki): Pod papugami (1963) 3’33”
2. Czerwone Gitary: Co za dziewczyna (1967) 4’22”
3. Breakout: Nocą puka ktoś (1972) 4’29”
4. Czesław Niemen: Pieczęć (1975) 2’50”
5. Maryla Rodowicz: Do łezki łezka (1973) 4’17”
Do usłyszenia za tydzień (3 maja), w audycji na żywo z Sopotu! - AO & JS