"Pamiętam tylko wielki huk składających się ścian"
Część gołębiarzy - poszkodowanych w wyniku zawalenia się dachu hali Międzynarodowych Targów Katowickich, gdzie odbywała się wystawa gołębi pocztowych, nadal nie dostała odszkodowań. Od największej katastrofy budowlanej w historii współczesnej Polski minęło już 8 lat.
Największa katastrofa budowlana w historii współczesnej Polski, pochłonęła 65 ofiar. Ponad 140 osób zostało rannych. Szacuje się, że około 1300 osób zostało pokrzywdzonych w wyniku katastrofy, ponosząc obrażenia, tracąc bliskich, mienie lub doznając szkód psychicznych
Foto: Glow Images/East News
- Pamiętam tylko wielki huk składających się ścian - wspomina jeden z uratowanych. - Gdy wyciągnięto mnie spod gruzów, lekarze dawali mi 5 procent szans na powrót do zdrowia - dodaje Francuska, która była prawdopodobnie ostatnią osobą, którą udało się uratować.
Reportaż na moje.polskieradio.pl - słuchaj, kiedy chcesz >>>
Sądy się nie spieszą, są różne rozstrzygnięcia, a niektórzy, zwłaszcza bliscy zmarłych, nie mają siły czekać i brak im środków na życie.
Posłuchaj innych Trójkowych reportaży >>>
Część osób walczących o odszkodowania zwraca uwagę, że gdy pod koniec zeszłego roku zawalił się dach supermarketu w Rydze, pieniądze dla poszkodowanych wypłacono w ciągu dwóch dni.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu "W oczekiwaniu" Hanny i Adama Bogoryja Zakrzewskich.
Do słuchania "Reportaży" w Trójce zapraszamy od poniedziałku do czwartku o 18.15.
(gs)