Zuzanna Ginczanka - gwiazda warszawskiej cyganerii
2014-03-14, 13:03 | aktualizacja 2014-04-15, 14:04
Pasjonujący dokument o Zuzannie Ginczance - "legendzie przedwojennego życia literackiego Warszawy" - otworzy tegoroczny Port Literacki.
Była ponoć najpiękniejszą kobietą zasiadającą w latach 30. przy stoliku Gombrowicza w warszawskim Zodiaku. - Wyglądała jak Sulamitka - wspominał Jan Kott. - Miała jedno oko tak czarne, że aż tęczówka zdawała się przesłaniać źrenicę, a drugie brązowe z tęczówką w złote plamki. Wszyscy zachwycali się jej wierszami, w których jak w jej urodzie było coś z kasydy perskiej - mówił. Książę poetów, Julian Tuwim, patronował tej wyjątkowej urody poezji i ślicznej poetce.
Gwiazda warszawskiej cyganerii, ofiara hitlerowskich zbrodni - Zuzanna Ginczanka uważana była za jedną z najzdolniejszych poetek dwudziestolecia międzywojennego. W jej utworach witalizm łączy się z katastrofizmem, egzystencjalnym niepokojem i obcością wynikającą z żydowskiego pochodzenia. Bezkompromisowość w przedstawianiu kobiecej fizjologii i biologii, przenika się z sensualizmem, niezwykła zmysłowość z szeroko rozumianym doświadczeniem kultury.
W lutym w serii Biura Literackiego "44. Polska poezja od nowa" ukazała się książka "Wniebowstąpienie Ziemi" w wyborze Tadeusza Dąbrowskiego. Tom niedocenianej dotąd autorki dołączy do wznowień innych klasyków przypominanych podczas Portu Literackiego: Władysława Broniewskiego, Jarosława Iwaszkiewicza, Anny Kamieńskiej, Marii Konopnickiej, Bolesława Leśmiana, Tadeusza Nowaka, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Władysława Sebyły, Leopolda Staffa, Anny Świrszczyńskiej i Adama Ważyka.
Twórczość Ginczanki i jej niezwykła biografia wzbudziły zainteresowanie również poza Polską. Włoska firma Light History specjalizująca się w produkcji filmów dokumentalnych jest producentem filmu "Urwany wiersz. Zuzanna Ginczanka (1917-1944)". Film został wyreżyserowany przez Mary Mirkę Milo. Scenariusz napisali Mary Mirka Milo i Alessandro Amenta, zaprzyjaźniony z Biurem Literackim włoski tłumacz. Trwający 54 minuty dokument podzielony został na trzy części, w ramach których śledzimy kolejne etapy życia poetki.
- Wierszy Ginczanki nie wolno odrywać od losu poetki - mówi Wacław Oszajca. Trudno nie zgodzić się z tą opinią. Wykorzystanie nieznanych dotąd materiałów - fotografii, fragmentów filmów, relacji świadków, takich jak Lusia Stauber, przyjaciółki ze szkolnych lat - stwarza żywy i nasilający się klimat rosnącej niepewności. Całość wzbogacona jest wywiadami z badaczami twórczości Zuzanny Ginczanki, którzy szkicują postać poetki w kontekście historycznym tamtych czasów.
Pasjonujący dokument o "legendzie przedwojennego życia literackiego Warszawy" otworzy tegoroczny Port Literacki. W kinie Nowe Horyzonty 24 kwietnia o godz. 18 na pytania Izoldy Kiec odpowiadać będzie Mary Mirka Milo. Rozmowa kontynuowana będzie tego samego dnia w audycji Dariusza Bugalskiego "Klub Trójki" o 21:00 na falach Programu III Polskiego Radia. Wstęp wolny.
mr