Pani Ela: bezdomna kobieta, która nie boi się mrozu
2014-02-05, 19:02 | aktualizacja 2014-02-06, 07:02
Pani Elżbieta mieszka pod namiotem przy ruchliwej ulicy w Poznaniu. Nie ma domu, nie ma emerytury, nie chce iść do przytuliska. Nie zmienia zdania, chociaż były bardzo silne mrozy. Namiot, jedzenie, pieniądze, ciepłe posiłki, a nawet radio na akumulator - to wszystko dostała od okolicznych mieszkańców.
Posłuchaj
Dla ludzi stała się kimś ważnym, cały czas jej pomagają. Pani Ela mimo trudnej sytuacji chętnie rozmawia ze swoimi sąsiadami, jest radosną osobą i nie poddaje się. - Ta pani nie jest z Poznania, ona przyjechała z Gdańska, w Warszawie przebywała w placówce opiekuńczej. Usłyszała od koleżanki, że Poznań to miłe miasto i przyjechała do nas, zamieszkała w tym miejscu w lipcu. Na Piątkowie (dzielnica Poznania) przebywa od tego czasu, uparcie w tym samym miejscu - mówi Lidia Leońska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu.
Posłuchaj innych Trójkowych reportaży >>>
Jej zdaniem pani Elżbieta jest miła i sympatyczna. Sytuacja kobiety budzi niepokój służb socjalnych miasta, straży miejskiej i policji, ponieważ przebywanie w otwartym terenie przy minusowych temperaturach może się skończyć tragicznie. - Ta pani nie chce naszej pomocy - dodaje jednak Lidia Leońska.
- Jestem tu ze względu na bezpieczeństwo, tu jest otwarta przestrzeń, tu każdy może wejść. Jestem na widoku. Jest hałas, ale się przyzwyczaiłam - mówi pani Elżbieta. Dlaczego tu mieszkam? - Jestem zmuszana do takiego postępowania sytuacją. W tej chwili nie jestem obywatelem Polski, nie mam dokumentów, zostały mi ukradzione - opowiada. Twierdzi, że ma za sobą dwie eksmisje, ostatnią dwa lata temu. Opowiada, że przeżyła deszcze i wichury, więc nie boi się też mrozu. - Ludzie mi pomagają, mam radio na akumulator, jedna pani przyniosła mi książki do poczytania, powiedziała, że jeszcze się z zupką zjawi - twierdzi.
Reportaż na moje.polskieradio.pl - słuchaj, kiedy chcesz >>>
Według niej domy opieki społecznej to jałmużna. - Ja tego nie chcę, zapracowałam sobie na inną starość i domagam się zwrotu emerytury i dokumentów. Byłam przez dwa lata w ośrodkach i posmakowałam, czym jest taka pomoc i po raz kolejny się nie zapiszę - twierdzi kategorycznie.
Zapraszamy do wysłuchania całego reportażu "Dzień dobry Pani Elu" Jacka Butlewskiego z poznańskiego Radio Merkury
Do słuchania "Reportaży" w Trójce zapraszamy od poniedziałku do czwartku o 18.15.
(mp)