"Danse Macabre" - bajkowa śmierć w pięć minut

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Danse Macabre" - bajkowa śmierć w pięć minut
Kadr z animacji "Danse Macabre" w reżyserii Małgorzaty RżanekFoto: youtube.com/PISF

"Danse Macabre" to krótkometrażowy, animowany film Małgorzaty Rżanek, który pokazywany był na festiwalu w Cannes, a teraz trafił do polskich kin. - To rozwinięcie średniowiecznego motywu o tańcu śmierci. Ale film na pewno nie jest ponury - mówiła w Trójce jego autorka.

Posłuchaj

Małgorzata Rżanek o swojej animacji "Danse Macabre" (Trójkowo, filmowo)
+
Dodaj do playlisty
+

"Danse Macabre" ma tylko 5 minut i aktualnie jest pokazywany w kinach przed meksykańskim dramatem "Heli". - To bardzo interesujące połączenie, bo mój film też traktuje o śmierci, do tego jest przesycony czarnych humorem - opowiadała w audycji "Trójkowo, filmowo" Małgorzata Rżanek.

"Heli" - skromny film wywołujący skrajne emocje>>>
Film to jej praca dyplomowa na zakończenie studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dlaczego będąc absolwentką takiej uczelni zainteresowała się animacją? - Bo tradycyjna forma plastyczna przestała mi wystarczać. Z drugiej strony dla żartu zawsze mówiłam, że rodzice powtarzali mi, że jestem za duża na bajki, a ja nadal je oglądam i nadal bardzo lubię. Teraz mogę nawet oglądać je zawodowo - śmiała się reżyserka.

Film to bajka, ale - co podkreślał prowadzący audycję Ryszard Jaźwiński - dla dorosłych. - To rozwinięcie średniowiecznego motywu o tańcu śmierci. Ale film na pewno nie jest ponury. Wychowałam się trochę na Timie Burtonie, w życiu też towarzyszy mi czarny humor i uważam, że ważny jest dystans. Widzowie też mówili mi, że dobrym pomysłem było lekkie ujęcie tak ciężkiego tematu - przyznała Małgorzata Rżanek.

Rozmowy Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu na podstronach

Film miał być prosty i oszczędny, dlatego też jest czarno-biały, ale przy tym nieprzewidywalny. - Ja bardzo lubię w animacji dwuznaczność form i wypowiedzi. Na początku myślimy na przykład, że krzyż jest krzyżem, a on dalej rozwija się w schody i tworzy się z niego poczwara. Chodzi o to, że rzeczy nie są takie, jakimi nam się na początku wydają - dodała Małgorzaty Rżanek.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której mówiliśmy także m.in. o filmach "Heli", "Zniewolony. 12 Years a Slave" oraz o drugiej części dyptyku Larsa von Triera "Nimfomanka".

"Trójkowo, filmowo" przygotował i prowadził Ryszard Jaźwiński.

(ei)

Polecane