Anita Lipnicka: wchodzę do zacienionych sfer (Mało obiektywnie/Trójka)
Anita Lipnicka: wchodzę do zacienionych sfer
- Staram się nie spieszyć, im więcej mam lat, tym wydaje mi się, że mam więcej czasu. Może to wynika z tego, że nie chwytam kilku srok za ogon. Skupiam się na jednym i staram się robić rzeczy porządnie. Biorę na siebie tyle, ile jestem w stanie udźwignąć - mówi Anita Lipnicka w audycji "Mało obiektywnie".
Anita Lipnicka
Foto: Damian Porter/wikimedia commons
Dodaj do playlisty
- Z każdą płytą "uciekam do siebie". Ta podróż jest dość nietypowa, bo z miejsca bardzo wyeksponowanego, ze środka sceny, ze świateł reflektorów, wchodzę do bardziej zacienionych sfer. To był mój świadomy wybór. Zaczynałam w popularnym zespole popowym, teraz bliżej mi do intymnych, songwriterskich sytuacji. Z biegiem lat krystalizuje się też to co chce robić, to coraz bardziej moje i osobiste - mówi Anita Lipnicka .
"Vena Amoris" Anity Lipnickiej w Trójce!
Artystka ujawniła też już zaczęła się przygotowywać do serii koncertów. - Będę grać z muzykami, z którymi od lat współpracuję. Mamy pierwszy występ za sobą, poszło bardzo fajnie. Jesteśmy podekscytowani kolejnymi spotkaniami z publicznością - dodała w audycji "Mało obiektywnie" .
Do słuchania audycji "MO, czyli Mało Obiektywnie" zapraszamy w każdą sobotę o godz. 22.05.
(mp)