"Silversi": coraz silniejsza grupa społeczna. Jakie są ich zalety, a jakie słabości?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Silversi": coraz silniejsza grupa społeczna. Jakie są ich zalety, a jakie słabości?
Doświadczenie zawodowe "silversów" jest nieocenioną wartością, dlatego coraz więcej pracodawców docenia pracowników 50+Foto: Shutterstock/Robert Kneschke

W Polsce rośnie liczba osób w wieku 50+: obecnie jest ich ponad 14 mln, czyli stanowią blisko 40 procent społeczeństwa. I ta grupa stale się zwiększa. Nazywani "silversami" stają się coraz ważniejszą i silniejszą grupą, która ma wpływ na otaczającą nas rzeczywistość. I wcale nie zamierzają odchodzić na emeryturę.

  • Według prawa osoba starsza to ktoś, kto ukończył 60. rok życia. Jednak często osoby w tym wieku nie czują się "starsze" i zdecydowanie nie chcą, aby je tak nazywać.
  • Doświadczenie zawodowe i życiowe sprawia, że "silversi" stają się coraz bardziej cenioną grupą na rynku pracy.

Poważny problem z terminologią

Według prawa osoba starsza to osoba, która ukończyła 60. rok życia. Mimo to wciąż trwa dyskusja, czy "starszy wiek" zaczyna się po 50. roku życia, czy dopiero po 80. Ale to właśnie z pojęcia "srebrna gospodarka" i różnych "srebrnych aktywności" wyewoluowało określenie "silversi". – Będziemy je słyszeć coraz częściej. I te różne srebrzyste metafory zaczynają nas otaczać, ale nawiązują głównie do osób, o których dziś mówimy, że są starsze. Raczej nie ma wątpliwości, że mówimy tak o osobach po 80. roku życia: 20 lat temu mówiliśmy tak o osobach po sześćdziesiątce, więc ta granica się przesuwa – tłumaczy dr Piotr Toczyski z Akademii Pedagogiki Specjalnej. – Co więcej, seniorzy nie zawsze lubią być nazywani "seniorami", więc częściej używamy sformułowania "osoby starsze", jako bardziej eleganckiego. Ale też osoby starsze nie zawsze uznają się za takowe: osoby po osiemdziesiątce, które, jak twierdzą, mają "młody umysł", obruszają się za nazywanie ich "osobami starszymi" – stwierdza.

– Kwestia tożsamości, bycia osobą starszą jest więc dość złożona i tutaj nie ma nigdy jednej prostej odpowiedzi – dodaje.

"Silversi" wciąż aktywni

Tak więc ludzie, którzy dzisiaj, chociaż zaliczają się do pokolenia 60+, wciąż są aktywni, głodni życia i nowych wyzwań, wcale nie uważają się za "starszych". Zresztą demografia jest bezwzględna: procentowy udział "silversów" w społeczeństwie stale rośnie. Nic więc dziwnego, że "srebrna gospodarka", a więc segment rynku zorientowany na ich potrzeby, także stale się rozwija.

Na taką sytuację reaguje również rynek pracy: brakuje 20-, 30-, 40-latków, a "silversów" jest coraz więcej. Są poszukiwanymi pracownikami także z uwagi na swoje wieloletnie doświadczenie zawodowe oraz etos pracy, którego, bądźmy szczerzy, młodsi nie znają. Oczywiście, "silversi" mają też wady: choćby ich cyfrowa sprawność jest mniejsza niż młodszych pokoleń. Można jednak temu zaradzić, tworząc na przykład międzypokoleniowe teamy.

Siła doświadczeń duchowych

Jako społeczeństwo potrzebujemy kontaktu z osobami starszymi: to jest potrzeba archetypalna. – Nawet jeśli zawodzą w kwestiach używania technologii, czy nie zawsze chwytają rozwój cywilizacji, to doświadczenia życiowe, które zbierają na innych polach, tworzą zasób, który nie będzie dostępny dla przeciętnego obywatela w młodszym wieku – tłumaczy rozmówca Witolda Lazara. Były kiedyś modne obrazki i filmiki, na których młody człowiek uczy starszego kontaktu z nową technologią: obsługi smartfona, komputera, tabletu etc. – Ale te obrazki dotyczą głównie tej sfery materialnej, a co ze sferą duchową? Doświadczenia duchowe młodych osób nigdy nie będą się równały temu, co w tym dużym zasobie zebrały osoby starsze – stwierdza.

Międzypokoleniowy tandem

Czy rosnący w siłę "silversi" podbiją internet, tworząc np. specjalne platformy ze swoistymi "srebrnymi treściami"? Trójkowy gość ma jednak inny pomysł: – Nie szedłbym w tworzenie nowych platform, lecz nasycanie już istniejących platform swoistą współpracą międzypokoleniową. Mamy już takie doświadczenia, tego rodzaju inicjatywy starszych osób już są i przenikają przez różnego rodzaju istniejące platformy – zapewnia Trójkowy gość. Ale zarazem zastrzega i radzi: – To zawsze będzie wymagało pewnych umiejętności gatunkowych, których dostarczy młodszy użytkownik. Czyli jest potrzebne tworzenie międzypokoleniowych tandemów, ognisk współpracy, które będą złożone z użytkownika i użytkownika pośredniczącego. I ten drugi byłby osobą, która ułatwia w praktyczny sposób zaistnienie treści.

Przeczytaj także:


Posłuchaj

8:35
"Silversi" w natarciu, czyli wiek to tylko liczba (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Witold Lazar
Gość: dr Piotr Toczyski (Akademia Pedagogiki Specjalnej)
Data emisji: 6.02.2024
Godzina emisji: 9.19


pr/wmkor

Polecane