Zmarł Nelson Mandela. Jagielski wspomina: byłem go bardzo ciekaw...
2013-12-06, 00:12 | aktualizacja 2013-12-06, 08:12
Legendarny lider Afrykańskiego Kongresu Narodowego i laureat Pokojowej Nagrody Nobla zmarł w wieku 95 lat. Autor książki "Trębacz z Tembisy. Droga do Mandeli” Wojciech Jagielski opowiadał w Trójce, że o pierwszym czarnoskórym prezydencie RPA usłyszał przy okazji wydarzeń... sportowych.
Posłuchaj
Dziennikarz opowiadał w rozmowie z Michałem Nogasiem, że w jego życiu RPA pojawiło się w 1976 roku, z powodu bojkotu olimpiady w Monteralu. Na igrzyska nie pojechały kraje afrykańskie. - Dla mnie ta olimpiada była uboższa. Zacząłem szukać, co takiego się stało, dlaczego oni tam nie pojechali? Tak odkryłem apartheid. Wtedy, w połowie lat 70., o Mandeli w ogóle nie mówiono, a w Południowej Afryce już wtedy działo się wiele. Trwały rozruchy w Soweto, zginął Steve Biko - mówi Jagielski. (Biko był działaczem ruchu przeciw apartheidowi. Został zamordowany przez funkcjonariuszy reżimu w 1977 roku.)
Nelson Mandela >>> serwis specjalny
Mijały lata i w RPA zorganizowano mistrzostwa świata w piłce nożnej. Jagielski pojechał także na nie, ale nie po to, żeby pisać o sporcie. Miał przysyłać teksty społeczne. W międzyczasie poznał… "Saddama", czyli Freddiego Makke, pierwszego kibica Afryki Południowej i wynalazcę… wuwuzeli! Zorientował się, że obu - Makke i Mandelę - wiele łączy. I to był początek, tak narodziła się książka "Trębacz z Tembisy. Droga do Mandeli", opowieść o pasji, polityce, wierze i… dziennikarskiej determinacji.
Zapraszamy do przeczytania i wysłuchania całej rozmowy, którą znajdą Państwo tu
Nelson Mandela był jednym z przywódców ruchu przeciw apartheidowi, działaczem na rzecz praw człowieka, laureatem Pokojowej Nagrody Nobla za wysiłki na rzecz zniesienia segregacji rasowej i demokratyzacji życia w RPA. W latach 1994-99 był pierwszym czarnoskórym prezydentem Republiki Południowej Afryki.
(ei, PAP)