Anoreksja, czyli brak apetytu na życie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Anoreksja, czyli brak apetytu na życie
Zaburzenia odżywiania to choroba naszych czasów. Bulimia i anoreksja otwierają długą listę jednostek chorobowych związanych z jedzeniem Foto: Glow Images/East News

Jedna kromka chleba, plasterek szynki i osiem jabłek - oto przykładowy dzienny jadłospis dziewczyn zaangażowanych w pro-ana. Kiedy przekroczą limit kaloryczny, wymierzają sobie drastyczne kary. W audycji "Świat zwariował" rozmawialiśmy o niebezpieczeństwach związanych z takim stylem życia.

Posłuchaj

Anoreksja, czyli brak apetytu na życie (Świat zwariował/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

- Większość dziewczyn zaangażowanych w pro-ana prowadzi blogi, na których opisują postępy w odchudzaniu i wszystko to, co je do odchudzania motywuje: zdjęcia, piosenki i tak dalej. Oprócz tego istnieją fora internetowe, na których pojawiają się tematy dotyczące tego, jak ukryć przed rodziną, że ktoś nie je. W najbardziej zamkniętych częściach tych stron dziewczyny wymieniają się zdjęciami pokazującymi wystające obojczyki i żebra - wyjaśnia Ludmiła Chludzińska, która od dłuższego czasu obserwuje blogi pro-ana i prowadzi własny, poświęcony zagrożeniom związanym z głodzeniem się.

Ludmiła Chludzińska podkreśla, że idealną sytuacją dla tych dziewczyn byłoby niejedzenie. - Rozum jednak podpowiada, że coś jeść trzeba, dlatego powstają różnego rodzaju diety. Swego czasu popularna była Ana Boot Camp, której nazwa pochodzi od nazwy obozu treningowego dla amerykańskich marines. Żołnierze dostają tam w kość, liczba kalorii przyjmowanych dziennie waha się od 0 do 500 - mówi.

- Anoreksję zdiagnozowano u mnie w wieku 12 lat. Nigdy się nie głodziłam, choroba polegała na przestrzeganiu zorganizowanej diety, którą sobie wymyśliłam. Dawała mi ona poczucie kontroli, wyjścia z chaosu, jakim było moje życie. Miałam strategię: zazwyczaj planowałam na tydzień do przodu, a kiedy nadchodził stresujący okres, taki jak święta, na miesiąc - opisuje Karolina Otwinowska, dziś 25-latka, która wygrała walkę z anoreksją.

Choroba zaczyna się od niezadowolenia ze swojego ciała. - Najczęściej przypada na okres nastoletni, kiedy dziewczyny stają się kobietami. Jej rozwój wiąże się z zaburzeniami poczucia własnej wartości czy doświadczania kobiecości - tłumaczy dr Magdalen Namysłowska, psychiatra. Lekarka zwraca uwagę, że duże znaczenie ma także reakcja rodziny. - Często jest tak, że ojciec nie chce stracić swojej małej córeczki. Ona, widząc to, nie chce dojrzewać jako kobieta - mówi i podsumowuje: - Anoreksję można tłumaczyć jako brak apetytu na życie.

W audycji mówiliśmy także o:

- akronimach, których używamy w internecie,

- wykorzystaniu informacji dostępnych na nasz temat w sieci.

"Świat zwariował" to cykl programów Gabi Darmetko poświęconych współczesnemu człowiekowi, internetowi i łamaniu schematów.

Polecane