Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Skiba: Bolek i Lolek to podwórkowa chuliganerka
2013-11-07, 14:11 | aktualizacja 2013-11-08, 11:11
Byli w niejednym miejscu na świecie i niejedną zabawę wymyślili. Kreskówka o przygodach Bolka, Lolka i Toli kończy właśnie 50 lat.
Posłuchaj
– Wszystkie przygody - jak budowa kuszy czy zabawa w Indian i kowbojów - uczyły, że z pomocą wyobraźni można przenieść się w dowolną krainę, w dowolny świat i oddać się nieskrępowanej zabawie – mówi Wojciech Jama z Muzeum Dobranocek w Rzeszowie.
Kim dziś byliby bohaterowie kreskówki? – Na pewno bardzo dobrymi, uczciwymi i szlachetnymi ludźmi. Myślę, że zostaliby albo podróżnikami, albo wykonywaliby jakiś ciekawy zawód – ocenia Marzena Nehrebecka, córka Władysława Nehrebeckiego, twórcy animowanych postaci.
– Bolek i Lolek to psotnicy, taka ugrzeczniona chuliganerka podwórkowa. Oczywiście sympatyczna i urwisowska, ale myślę, że nie byliby dziś cwaniakami, postaciami z ambicjami politycznymi czy biznesowymi – mówi Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc, i przedstawia wizję współczesnej Toli. – Byłaby albo feministką, bojową działaczką, która organizuje marsze i pochody, albo po prostu kobietą zaradną, przebojową businesswoman, która Bolka i Lolka mogłaby zatrudniać jako pracowników niższego szczebla. Na przykład portierów albo pracowników recepcji w swojej olbrzymiej firmie – dodaje Skiba.
Trójka czyta "Bolka i Lolka" >>>
– Można sobie oczywiście wyobrazić Bolka, który chce zostać w ZUS, i Lolka, który chce się przenieść do OFE. Można też sobie wyobrazić, że jeden jest bezrobotny, a drugi załatwia sobie świetną pracę w KGHM, ale nie powinniśmy tego robić, bo pracą Bolka i Lolka jest zabawa – tłuamczy Marcin Wicha, autor jednego z odcinków o przygodach Bolka i Lolka.
Zapraszamy do wysłuchania całego materiału, który przygotował Kuba Witkowski.
(mk)