Wielkie święto Filmówki. "Nie wybieramy się na emeryturę"
Łódzka Szkoła Filmowa kończy 65 lat. - Ale nie oznacza to, że przechodzi na emeryturę. Czuje się wciąż bardzo dobrze, rozwija i stanowi dumę naszego miasta - mówił w radiowej Trójce Mariusz Grzegorzek, rektor uczelni.
Budynek łódzkiej Szkoły Filmowej
Foto: HuBar/Wikimedia Commons
- Mam mieszane uczucia. Z jednej strony to jest wynik, który deprymuje, ponieważ w tym wieku ludzie są, podobno, pozbawieni aktywności życiowej. Z drugiej natomiast chcemy pokazać to 65-lecie z dynamicznej strony i dać sygnał, że nie wybieramy się na emeryturę - stwierdził Grzegorzek.
Gość Trójki podkreślił, że dużo osób związanych ze szkołą: absolwentów, studentów, wykładowców, intensywnie przeżywa tę uroczystość.
- Chcemy żeby to 65-lecie miało uroczysty charakter. Spodziewamy się 800-900 gości. Połączymy to z inauguracją roku akademickiego, której absolutnym finałem będzie wręczenie doktoratu honoris causa Michaelowi Haneke, jednemu z największych reżyserów współczesnego kina - mówił Grzegorzek.
Haneke dołączy do znakomitego grona doktorów honoris causa Filmówki. Wcześniej wyróżnienia te otrzymali m.in.: Martin Scorsese, Vittorio Storaro, Jerzy Toeplitz, Andrzej Wajda, Roman Polański, Jerzy Kawalerowicz czy Wojciech Jerzy Has.
W sobotę w południe zgodnie z tradycją nowy doktor honoris causa spotka się ze studentami Filmówki podczas "mistrzowskiej lekcji kina".
Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera (PWSFTviT, nazwa pierwotna: Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa) została założona 8 marca 1948 w Łodzi. Kształci przyszłych aktorów, reżyserów, operatorów filmowych i telewizyjnych, artystów fotografików, montażystów, scenarzystów oraz organizatorów produkcji telewizyjnej i filmowej.
(mr)