Dynastia Alijewów znów zwycięża. "Azerbejdżan przypomina carską Rosję"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

- Prezydent Ilham Alijew wybrany właśnie na kolejną kadencję jest rzeczywiście popularny w społeczeństwie. Może to przypominać czasy carskiej Rosji, kiedy ludzie wierzyli, że działania dobrego cara utrudniali źli urzędnicy. Podobnie w Azerbejdżanie ludzie za korupcję czy inne patologie winią ministrów i urzędników, a nie urzędującego prezydenta - mówi Konrad Zasztowt z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Posłuchaj

Dynastia Alijewów znów zwycięża. "Azerbejdżan przypomina carską Rosję" (Trzy strony świata/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew zapewnił sobie reelekcję, zdobywając w środowych wyborach 83,9 proc. głosów - wynika z sondażu exit poll firmy Prognosis. Kandydat opozycji Dżamil Hasanli uzyskał 8,2 proc. głosów. W sumie o najważniejszy urząd w państwie walczyło z 9 kontrkandydatów, ale jak twierdzą komentatorzy - to jedynie kwiatki do kożucha azerskiej demokracji. Żadne z dotychczasowych wybrów w tym kraju nie zostały ocenione przez OBWE jako demokratyczne.

Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata" .

Opozycja azerska - jak mówi gość Ernesta Zozunia - jest najaktywniejsza w internecie, wielokrotnie jej działania są bardziej widoczne na portalach społecznościowych niż w realnym życiu. Dynastia Alijewów odkrywała ważną rolę w funkcjonowaniu regionu, jeszcze zanim upadł ZSRR. - Heydər Alijew był ważną postacią w wierchuszce rządzącej ZSRR - przypomina Konrad Zasztowt. Czy w przyszłości na urząd prezydenta będzie kandydować piękna żona Ilhama Alijewa, angażująca się w działalność charytatywną? Zapraszamy do wysłuchania audycji!

Zapraszamy do słuchania audycji "Trzy strony świata" w poniedziałki i środy o godz. 16.45.

(gs, PAP)

Polecane